⓪ 『Opis』

(pełna wersja)

    W, wydającej się na spokojną, stolicy Korei Południowej roi się od gangów. Większość małych; szkolnych bądź dzielnicowych. To wiadomo nie od dziś, ale... Co jeśli gangi wyłudzaczy pieniędzy, kieszonkowców czy złodziei są zakładane przez udających ludzi tylko po to, by odwrócić uwagę od kilku groźniejszych grup nieznanych dobrze człowiekowi stworzeń? Teraz wydaje Ci się tam niebezpiecznie? A gdyby dodać to, że stworzenia te muszą spożywać co jakiś czas ludzkie mięso, by żyć? Jeszcze niebezpieczniej?...

    Całkiem niedawno w większości Azji było głośno o ghoulach zamieszkujących ulice Tokio. Nawet zdarzył się przypadek człowieka zamienionego w połowie na to intrygujące stworzenie dzięki przeszczepowi organu ghoula. Od tamtej pory Seulczycy zaczęli po cichu panikować. Szukać innych wśród swoich. Omijać szeroko łukiem nawet zwykłych nastolatków z czerwonymi soczewkami. Bo kto wie, czy to nie oczy ludojada?
Wtedy nawet pojedyncze ghoule, które nie zraniły nigdy muchy zaczynały bać się o swoje życie. Ludzkie społeczeństwo stało się dla nich niebezpieczniejsze niż głodny kot dla myszy. Niestety wśród tych myszy znalazły się w pełni oddające się swojej ludożerczej naturze szczury.

    Niewinna grupa przyjaciół, wzajemnie myślących o sobie jak o ludziach, mimo to czuje zagrożenie ze strony społeczeństwa. Czują na sobie wzrok staruszków nawet jeśli jedynie przechodzą przez miasto z kubkiem kawy– bo w końcu to główny napój ghouli.
Jeden z nich – Park Jimin – wiedzie życie przeciętnego człowieka. Mimo to jest pełen zrozumienia i współczucia dla bojących się śmierci, ataków oraz wygnania tych z natury łaknących ludzkie mięso, którzy nie dostąpili zbrodni. Sądzi, że to jego rasa wybijając ghoule staje się okrutniejsza. Powinniśmy nauczyć się żyć w zgodzie, znaleść dla nich inne pożywienie niż ludzkie mięso. Szóstka trzymających się z nim przyjaciół podziela jego zdanie. Niestety z ich wyjątkiem niewiele osób tak myśli.
Doprowadzi to do wojny? A może nawet wyniszczenia jednej z ras? Co z niewinnymi? Jeśli tak to ghoule, czy ludzie zaatakują pierwszy?

Książki na temat ghouli, które przeczytał Jimin, mówią, że dla nich jedynym pokarmem są ludzkie mięso i kawa. Są to jedynie notatki dotyczące Japońskich ghouli, to o nich wiadomo najwięcej. Tak jak podejrzewa dociekliwy chłopak, Koreańska rasa tych stworzeń trochę się różni w budowie organizmu. Domyślił się, że za tym idzie fakt iż moją spożywać też inne produkty. Przecież inaczej byłoby tu o nich tak głośno jak w kraju kwitnącej wiśni, a był pewny jednego – Seulskie ghoule na sto procent są. Po prostu ludzie znikają rzadziej. A może rzecz nie leży w pokarmie, a dużej odpornośc na głód, który potrafią wstrzymywać dłużej? Może do życi wystarczy im kawa? Może ich przemysł pożywienia jest bardziej rozbudowany niż ten Tokijskich? Może tej siedmioosobowej Seulskiej paczce uda się dowiedzieć o nich więcej? Jednak nie do końca chcieliby się o tym przekonać na własnej skórze...

Nie dowiesz się niczego, jeśli nie przeczytasz.

● ◎ ●

Mam nadzieję, że choć trochę Was zaciekawiłam. Ostatnio nawiedza mnie dużo weny... Za dużo piszę na raz... Wiele lepsze to niż żeby weny mi brakowało hyhy.

Chyba pierwszy raz napisałam (w miarę) pożądny opis 💪🏼 Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania ☆ (jeśli na cokolwiek według Ciebię zasługuję)