Chyba jestem winna przeprosiny, bo pisałam, że pojawi się nowa miniaturka, a jak jej nie było, tak nie ma :/

Mam jej część, ale w trakcie pisania wpadłam jeszcze na kilka pomysłów, które zaczęłam realizować.

Potem "wyprawa" na (nietrafione z resztą) studia, a ze mnie taki śmieszek, że zrezygnowałam po pierwszym dniu wykładów, gdzie dowiedziałam się ile będzie fizyki, w przedmiotach, gdzie tak w sumie się jej w ogóle nie spodziewałam 😂 a jakoś nie lubię się z fizyką, a ona ze mną (BARDZO)

Także ten... jestem w domu, szukam pracy/szkoły policealnej, ale wróciła mi wena i pomysły, które wcześniej blokował gigantyczny stres, więc może faktycznie za niedługo coś nowego się pojawi

Nie obiecuję i nie określam terminu, ale COŚ tworzę, jakby kogoś to interesowało x)

PS Na pocieszenie wstawiam zdjęcie mojej pracy, którą zrobiłam ogarnięta depresyjnym nastrojem trzy dni temu, siedząc jeszcze w akademiku 😂