Urodzinki Włoszków

BUON COMPLEANNO, SŁONECZKA!

*ryczy jak dziecko* Dzi-dzisiaj urodziny Włoszków! Mojego kochanego Lovisia i niezbyt kochanego Feliciano. Jezu, ja ryczę już od jakiś piętnastu minut i nie umiem się ogarnąć, pomocy. Jakby--  tO ZJEDNOCZENIE WŁOCH KUŹWA! MOJE SERDUSZKO PRZESIĄKNIĘTE MIŁOŚCIĄ DO ITACESTU DOSTAJE EMOCJONALNEJ PADACZKI. Ale już kończe mówić, bo to nie mój dzień.

*ekhem* Chciałabym życzyć Lovisiowi, aby mnie zawsze kochał-
Ehehe, znaczy co? Chciałabym życzyć Lovisiowi, aby wyszło mu z Feliciano/Spejnem/MNĄ/Gilbertem. Oh, mówiłam już o tym, żeby wyszło mu ze mną? Nie? No to teraz mówię. A Feliciano życzę, żeby wyszło mu z Lovisiem/Gilbertem/Feliksem i nA PEWNO NIE LUDWIGIEM! :DD

To na tyle!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top