Pierwsze spotkanie

Julia
Hejka jestem Julia i mam 15 lat. Jestem niską dziewczyna jak na swój wiek, bo mam 163 wzrostu. Mam kręcone blond włosy do ramion i czarne oczy. Od kilku miesięcy jestem piosenkarką z czego moja mama jest dumna. Czemu nie wspomniałam o tacie można pomyśleć, ale odpowiedź jest prosta, ponieważ pracuje za granicą i czasem z mamą lecą do pracy. Oprócz śpiewu tańczę od 9lat. Nie będę dużo o sobie rozpisywała.

Jest wakacyjny piątek a ja wstaję o 8, bo budzik mnie obudził. Leniwie wstaję z łóżka i robię poranną toaletę. Ubieram jeansową spódniczkę i białą koszulkę z czerwonymi rękawkami. Włosy zostawiam rozpuszczone. Piżamkę chowam pod poduszkę i ścielę łóżko. Patrzę na zegarek wskazujący godzinę 10. Szybko biorę mały plecaczek i wrzucam najpotrzebniejsze rzeczy. Proszę mamę żeby mnie podwiozła do studia, by upewnić się czy mój teledysk jest gotowy. Droga zajmuje około 10minut, więc w tym czasie przeglądam Instagrama i wstawiam na dni zdjęcie informując, że jadę do studia. Gdy upewniłam się w 100%, że jest gotowy i wszystko jest dopięte na ostatni guzik zerkam na wyświetlacz telefonu sprawdzając godzinę. Skoro jest już 15 postanowiłam pójść do Starbucksa napić się czegoś. Śniadania nie jadłam, ale ja uwielbiam tam chodzić. Pożegnałam się że wszystkimi i potwierdziłam, że publikujemy nowy teledysk i wyszłam. Idąc spokojnie włączam moją ulubioną piosenkę Cleo ,, Za krokiem krok". Ostatnio tą piosenkę polubiłam, więc prawie cały czas leci w słuchawkach. Gdy dotarłam do miejsca zamówiłam
Mango Passion. Po kilku  minutach otrzymałam napój i usiadła na jedne z wolnych miejsc. Wyciągając telefon okazało się że mam 10%, więc szybko w plecaku szukałam powerbanka. Cały czas czułam jak ktoś patrzy się na mnie patrzy. Spojrzałam a  naprzeciwko mnie jeden z chłopaków automatycznie odwrócił głowę. Byli tacy radośni i cieszyli się z różnych rzeczy. Ja miałam jedną przyjaciółkę, ale jak nakręciłam pierwszy singiel to automatycznie mnie zostawiła i w tedy poznałam inną i podobną do mnie zachowaniem Roksanę.

Tomek
Siedziałem z chłopakami już od ponad pół godziny, bo to przecież piontunio. Gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Gdy weszła dziewczyna o kręconych włosach od razu przyciągnęła moją uwagę. Siedziałem wpatrzony w dziewczynę aż poczułem jak ktoś mnie szturcha w ramię
-Ziemia do Tomka- mówi Kuba, a Mati pstryka przed nosem palcami
-Halo Tomaszu Maksiu o coś ciebie się pyta- mówi Mati podnosząc brew do góry
-Przepraszam,ale...- nie dokończyłem zdania bo Maks się wtrącił
- Wypatrzyłem się w loczka jak chcesz to podejdź do niej- powiedział Mask i kiwną głową
- A może byśmy wszyscy podeszli, bo jak weszła była radosna a jak na nas spojrzała to od razu posmutniała?- powiedziałem na co wszyscy próbowali powstrzymać się od śmiechu
- No co?- zapytałem
- Stary ona chyba dobrze co zawróciła w głowie!- Kuba powiedział i i klepnął ręką mnie po plecach- Jak chcesz to podejdźmy do niej!- wstaliśmy od stolika zasuwając krzesełka po sobie i podeszliśmy do dziewczyny
-Przepraszam możemy się dosiąść?- zapytaliśmy się w tym samym czasie na co dziewczyna odmieniła twierdząco głową
- Jak masz na imię?- zapytał Kuba
-Julia a wy?- zapytała nieśmiało
-Ale ona ma uroczy głos- pomyślałem
- Jestem Maks to Mati, Tomek i Kuba- miło i z uśmiechem powiedział Mask
- A wy nie jesteście przypadkiem z 4Dreamers?- zapytała Julia
-Tak a ty nie śpiewasz ,,Happy"?- w końcu się odezwałem
- Tak a co?- zapytała niepewna odpowiedzi
- To jest nasza ulubiona piosenka- Mateusz powiedział na co dziewczyna słodko się uśmiechnęła
- Miło mi to słyszeć- powiedziała

Rozmawialiśmy jeszcze z 10minut i dziewczyna musiała iść. Pożegnaliśmy się z loczkiem i wyszła. Patrzyłem w którą stronę pójdzie by ją dogonić. Trochę się dowiedzieliśmy o sobie i że jest wrażliwa, spokojna i śliczna.

Siemanko! Ten rozdział miał być wczoraj, ale coś pomieszała i jest dzisiaj. Mam nadzieję, że rozdział się podoba. Zdaję sobie sprawę, że są błędy brak przecinków czy brak liter, lecz się staram. Gwiazdki i komentarze motywują! Do następnego! Nela

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top