sen a morze raczej koszmar?

Po imprezie u czecha zasnęłam i zgadnijcie co się stało. To samo co ostatnio ciemno jak w nie powiem czym. I tym razem nikogo nie widziałam tylko tą pustke. Nagle ktoś mnie udeżył w głowe i nie wiem co się stało dalej bo zemdlałam. Gdy się ocknęłam nie widziałam nic przez chwilę okazało się że jestem w opuszczonym domu ale innym niż poprzedni miał meble w lepszym stanie i nie farbę na ścianach tylko tapetę zdartą i szarą w czerwone plamy.

??: No proszę proszę co my tu mamy...
Serbia czysz nie??
Ja: Kim jesteś...??
C.Q: Cesarstwo/Dynastia Qing
Ja: kto???
C.Q: czemu ludzie mnie nie znają?
Ja: a syna nie masz??
C.Q: mam
Ja: to przecież ktoś cię zna
C.Q: wiem ale lepiej to brzmiało
Ja: nie pytam. To czego chcesz???
C.Q: zemsty na wszystkich oprucz I.R i moim synu

Qing wyciągną strzykawkę i wbił mi ją w ramie. Zaczęło mi się kręcić w głowie a potem zemdlałam. Gdy wstawałam nie byłam już związana na krześle tylko rozwiązana na podłodze. Widziałam więcej niż poprzednio tak jakbym nie miała mojej opaski zorientowałam się że jej niemam. Próbowałam znaleźć jakieś lustro albo coś w czym będę widzieć moje odbicie gdy w końcu znalazłam zbite lusterko niebyło to normalne oko tylko czarne z czerwoną gwiazdką.

Wyglądało to tak:

Po piętnastu sekundach zaczęło mi coś lecieć z oka jakby smoła z olejem. Gdy przestało z pleców zaczęły wyrastać mi czarne skrzydła gdy to się stało zemdlałam. Gdy wstałam miałam rozmytą wizje ale nie byłam w opuszczonym domu tylko w tej pustce a nademną czerwona postać myślałam że to Rzym ale to był ktoś kogo nie nawidziłam z całego serca czyli żydo bujca Rzesza chyba miał powiedzieć kiedy się obudzę ale patrzył się tak jakby ze strachem w oczach.

Rz: ........ Ej bo coś jej jest chyba, ma czarne oko i czerwoną gwiazdkę.
Ja: nawet na skrzydła nie popatrzyłeś idioto.
B.I.K: no chociaż wstała.
Rz: Ej nie jestem idiotą.
Ja: A kto przegrał WW2?
Rz: Nie przypominaj mi.
B.I.K: Ej co ci się stało Serbia czemu masz czarne oko i czarne szkrzydła?
Ja: Cesarstwo Qing.
B.I.K: Kto?
??: C.Q...
B.I.K: Co powiedziałeś Cesarstwo Niemieckie?
C.N: To nie możliwe przecież był zamknięty w piekle..
Ja: No to chyba zwiał z piekła.
C.N: Co ty zrobiłaś §€₹&!∆?? (Serbia)
Rz: Tato uspokój się!! to nie jej wina, prawda??
Ja: to nie moja wina.

Wszyscy przez około pięć minut  wpatrywali się w Cesarstwo niemieckie. Gdy w końcu przestali zaczeło się robić dziwnie

Rz: tato spokojnie nic się nie dzieje
C.N: √∆<  |\|!¢ ¿‽ (Jak nic)
Rz: spokojnie uspokój się wszystko będzie dobrze zamkniemy go w jego więzieniu i wszystko wróci do normy
C.N: |\|!€  |)∆[\/]  ₹@|)¥  §¥|\|[_] (nie dam rady synu)
Ja: Nie chce przerywać momentu ale znowu mi coś z oczu leci
B.I.K: jak to znowu?
Ja: w opuszczonym domu w którym byłam też mi leciało
B.I.K: jakim domu? Chyba nie domu rzymu
Ja: nie to był chyba dom I.R albo C.Q
C.N: √∆<  [/\]¥9£@|)∆}_¿‽ (Jak wyglądał)
Ja: Zdarta szara tapeta w czerwone plamy brudny biały sufit czarne delikatnie podarte sofa i fotel szklany popękany stół do kawy i to tyle co pamiętam
C.N:¢0 0|\|  ₹0&!}_  [/\]  [\/]0![\/] |)0[\/][_]¿‽ (Co on robił w moim domu)
Ja: To był twój dom??
Rz: dokładnie w domu rodzinnym czyli moim też
B.I.K: dobra Rzesza zaprowadź cesarstwo do waszego domu będzie mu łatwiej się uspokoić
Rz: okej choć tato idziemy
??: Co tu się dzieje???
B.I.K: o hej Ron
Ron: kim jest ta młoda panna??
Ja:😐
B.I.K: to jest Serbia wybranka z ludzkiego świata jej prawdziwego imienia nie znam ale to ty ją wybrałeś bo od twojego wnuka jest.
Ja: mam laga mózgu
B.I.K:.... Co to lag mózgu??
Ja: że nie wiem co się dzieje i to skrócona wersja
B.I.K: okej nie pytam

Po tym jak to powiedział wróciłam do domu ze skrzydłami i bez opaski jak ja teraz wyjdę z domu ja nie wiem

______________________________________.__

(642 słów)

Dobry wiem że nie wstawiałam przez parę dni ale nie miałam czasu pisać więc następny roździał pojawi się około dwóch tygodni dowidzenia wszystkim paaaa

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top