Co ja mam teraz zrobić
Gdy wstałam serb właśnie wszedł przez drzwi
S: co ci jest siostra...? Gdzie masz przepaskę??
Ja: nie wiem stało mi się to w nocy a nie mamy jakiejś zapasowej przepaski???
S: mamy awaryjne gdyby nam się zgubiły
Ja: to daj jedną błagam
S: to idę poszukać
Ja: dobra a powiesz mi gdzie jest mój telefon?
S: ładuje się obok twojego łóżka
Ja: ok a jakie hasło?
S: nie masz hasła
Ja: ok
Gdy wzięłami telefon włączyłam go i na ekranie były włączone wiadomości
❤️Polska z trójkątem💙
Cz:Hej Serbia weź oddzwoń nudzi mi się
A czemu ci się nudzi polsko :Ja
z trójkątem?
Cz: Nie nazywaj mnie tak😠
No dobra 🙄 : Ja
Wyszłam z czatu z Czechem i weszłam na czat z polską wogule ze sobą nie gadali ale dzwonili co jakiś czas i to tyle
🇵🇱Czech bez trójkąta🇵🇱
Dobry polsko dasz mi lekcje latania?? :Ja
P: po co? nie masz szkrzydeł przecież
Jestem osobą WYBRANĄ i mi wyrosły :Ja
P: daj dowód
Jak Czechu bez trójkąta?:Ja
P: zdjęciem
Nie chce mi się robić przyjdź do mnie :Ja
to zobaczysz
P:okej Rosjo do góry nogami ze znaczkiem
Nie mam ci tego co powiedziałeś :Ja
za złe Czechu bez trójąkąta
P: przestań mnie tak nazywać😡
Okej... Czechu bez trójkąta :Ja
P:Zginiesz tak jak Rzesza
Ale wiesz że ja mam sojusz z ruskiem? :Ja
P: od kiedy rusek to pijak mówi wszystko gdy jest pijany?
Doedukuj się idioto🙃:Ja
*Skip time 13:00*
Dd(dzwonek do drzwi): dryń dryń otwierać bo wywarzy
Ja: też chcę taki dzwonek u siebie
S: zapraszałaś kogoś?
Ja: tak Polskę jako nauczyciela
S: od czego? Wogule skąd masz skrzydła?
Ja: tak jak z okiem nie wiem wyrosły w nocy. A polska będzie mnie uczyć latać
P: no wkońcu otworzyliście
Ja: konstantynopolitańczńkowianeczka wyrewolwerowała wyrewolwanego rewolwerowca
P: wtf-
Ja: jako człowiek jestem z Polski a jako kraj sam widzisz, no i jak widzisz nie kłamałam
P:em dobra to gdzie chcesz się uczyć??
Ja:najlepiej będzie na dworze
P: no to choć na ogród od was
Ja: ej brat nakarmiłeś już Belgrad?
S: nie
Ja: dobra lekcja poczeka na chwilę bo węża nakarmić muszę
P: to ty masz węża??
Ja: tak
P: nie wiedziałem
Ja:to się doedukuj
P:🦗🦗🦗🦗 *odgłos świerszcza*
Ja: dobra to ja idę go nakarmić...
P: *dalsze odgłosy świerszcza*
Gdy już nakarmiłam węża i serb znalazł opaskę wyszliśmy z polską na ogród aby zacząć lekcje
P: dobra spróbuj rozłożyć skrzydła
Ja: dobra a wgl kto ciebie uczył latać
P: Rzesza, jak jesteś osobą wybraną to go chyba widziałaś bez skrzydeł gdrzyż wie jak je schować
Ja: dobra *rozkłada skrzydła* o wkońcu się udało, a wogule wiesz że on się mnie bał chociaż nie tak jak o swojego ojca gdy mu się coś z głosem stało
P: co..?
Ja: no cesarstwu się coś z głosem stało gdy go widziałam
P: nie o to chodziło, o rzesze, on się czegoś bał?!?
Ja: tak..
P: 🤣🤣
Ja: dobra może przejdziemy do następnego kroku?
P: dobra to zacznij machać
Ja: ale czym?
P: skrzydłami a czym??
Ja: *macha skrzydłami* okej
P: podskocz
Ja: nie wiem po co ale ok *podskakuje i zaczyna latać w miejscu*
P: no i widzisz podstawy masz za sobą latasz w powietrzu
Ja: no widzę że latam w miejscu
P: dobra pochyl się do przodu ale delikatnie
Ja: no dobra
Omało nie wpadłam na Polskę bo za bardzo się przechyliłam
P: uwarzaj Serbia
Ja: sory polska
P: Dobra żeby do tyłu to samo co do przodu tylko pochylasz się do tyłu a do góry machasz coraz mocniej a w dół coraz słabiej a żeby wystartować z miejsca tak samo jak do góry
Ja: dzięki za to a wgl jak masz coś do powiedzenia rzeszy albo twojemu dziadkowi to mogę powiedzeć
P: do dziadka nie mam ale powiedz rzeszy że jest złym ojcem i że jego syn ma chłopaka czyli mnie polskę
Ja: pewnie się wkurzy
P: dlatego chcę żeby to usłyszał
Ja: nie lubisz go co nie
P: zamkną mnie na 123 lata w swojej piwnicy i torturował lecz potem ojciec ruska mnie uwolnił i jego torturował więc z nim się pogodziłem ale rzeszy nie umiem wybaczyć
Ja: rozumiem też nie lubię tego żydo bujcy
P: dobra ja idę do Niemca bo się umówiliśmy na 15 po więc lecę pa
J
a: pa i dziękuje za lekcję przekaże to rzeszy spokojnie
Cała reszta dnie mineła jakoś normalnie więc pod koniec dnia zasnęłam i zaczą się sen
__.______________________________________.__
(748 słów)
nawet nie źle jak na mnie. Następny roździał bedzie jakoś w dwa tygodnie od dzisiaj bo wena mi siadła i jutro do mnie kuzyni przyjeżdzają
Papa ludzie
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top