72.
Chciałabym oszaleć,
Swoje myśli splątać,
I nie myśleć wcale,
Jaka jestem samotna.
Chciałabym oszaleć,
Pozbyć się natrętnych
Myśli, marzeń, wiary
I mieć spokój święty.
Chciałabym oszaleć,
Nic nie czuć w tym szaleństwie,
I w swoim tym zapale
Nie martwić się, gdzie jesteś.
Może oszalałam,
A tyś tylko omamem...
Lecz nieważna kara!
Zostaniesz?
- Zostanę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top