31.
Szukasz mojego wzroku,
Obserwujesz uważnie
Lecz nie zniesiesz mojego widoku,
Jeśli na ciebie patrzę.
Szukasz mojego dotyku,
Lecz potem cofasz rękę
Jak oparzony. I potem znikasz,
A ja bez ciebie wręcz więdnę.
Szukasz mojego głosu..
Dźwięku.. Jakiego, powiedzieć nie umiem.
Lecz głuchniesz za każdym razem,
Kiedy tylko coś mówię.
Szukasz smaku mych ust,
Słodyczy mojej miłości,
A potem odtrącasz mnie znów..
Potęga samotności.
Szukasz mnie wręcz wszędzie,
W myślach, życiu, wspomnieniach,
Lecz chyba jesteś w błędzie,
Dla ciebie mnie już nie ma.
Wiecie, jest mi trochę przykro. Bo było parę osób chętnych na Q&A, czas się kończy, a pytania napisała tylko Littleyellowleaf.
Jestem troszkę.. Zawiedziona?
Nieważne.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top