28.
W tym świecie nienawiści, tęsknoty
Za wszystkim, czego nie mamy,
Zabijamy dusze, znikamy,
Myśląc wciąż tylko o tym.
W tym świecie nienawiści, udręki,
Gdzie ból przeplata się z żalem,
Choć już nie znamy się wcale,
Weź, proszę, mą dłoń do ręki.
W tym świecie nienawiści, cierpienia,
Choć czas nie wymaże nam rany,
Choć świat ten tak dobrze znamy,
Wciąż tli się w sercu nadzieja.
W tym świecie nienawiści i zmian,
Których dokonujemy sami...
Niech kiedyś stanie się pełen barw,
Stańmy się jego panami.
Ogólnie to tak 2/10, ale podoba mi się szósty wers xd
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top