170.


Siedzisz przed kartką trochę zbyt pustą,

Myśląc, co też właściwie kryje się w głowie.

Rozmyślasz nad sensem, gdy inni już usną,

Próbujesz wymyślić swoją odpowiedź.


Nie wiesz, czy to na pewno jest dobre,

Czy to jest ładne, czy jest przemyślane.

Mentalnie chowasz głowę pod kołdrę,

Bo boisz się, że w końcu działać przestanie.


Stawiasz zdanie za zdaniem, powoli,

Możliwe, że trochę to robisz wbrew sobie.

Ludzie pytają, czy coś cię boli.

"Tak, chyba boli mnie moja opowieść".




To tak, ten wiersz znajdziecie też pod jednym z wyzwań na Piórowładnych na fb, jeśli kogoś by to interesowało xd

Nie wrzucam nic ostatnio, bo dużo wierszy idzie na konkursy/ do gazetki, wybaczcie :D



No i szykuje się renowacja profilu, prawdopodobnie pozmieniam tytuły i okładki, może opisy, więc nie zdziwcie się, jakbyście dostawali powiadomienia z publikacji, których nie zaobserwowaliście xd

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top