130.
Oddałabym ci gwiazdkę z nieba,
Tylko nie mogę dosięgnąć.
W kieszeni miałam kilka (już nie mam),
Zostały tylko tamte nade mną.
Wzlecieć nie mogę już bardziej do góry,
Chociaż znajdują się tuż nad łóżkiem.
W rękach mam tylko brudy i bzdury,
Co wypełniały poduszki.
Poszłabym może z tobą do nieba,
Lecz tylko beton został nad głową.
W kieszeni gwiazd w końcu już nie ma,
A miałam oddać ci nową...
Tak, jeszcze żyję, chyba.
I w sumie, ten wiersz mi się podoba. Progres?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top