124.

Chodź za mną, pokażę ci siebie,

Zdradzę ci chyba wszystko,

Pokażę ci duszy mej przebieg,

I serce z koroną ciernistą.


Nie podchodź, proszę, za blisko,

Tam jest trochę zbyt ciemno,

Tam jeszcze demony me krzyczą,

Jeszcze tam walczą ze mną.


Błagam, zostań tu chwilę,

Nie idź dalej, choć słychać krzyki,

To tylko za dużo krwi w żyłach

Trochę mi miesza szyki.


Czemu nie słuchasz? Nie idź,

Nie ma po co, to pójdzie na marne,

Ciemności się nie da podzielić,

Za późno na czyny ofiarne.


Proszę, nie odchodź, błagam,

Zostań, choć nawet Bóg odszedł,

Pomóż posprzątać bałagan

W mym sercu otwartym na oścież.


Możliwe nawiązanie do "Demons" Imagine Dragons (druga strofa, musiałam), podobno podteksty religijne, ale u mnie to nic nowego xd


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top