105.
Nie umiem już pisać wierszy. Już tylko
Spijam emocje przelane na papier,
Maski spadają jak warstwa tynku,
Nie wiem, co robić - nawet je tracę.
Nie mam już żadnej krztyny boskości,
Bardziej zwierzę przypominam w klatce,
To nie mój głos moje kłamstwa głosi,
Wśród tego wszystkiego niewiele ja znaczę.
Nie umiem już pisać wierszy. Za dużo
Do tego we mnie przeklętych snów,
Cisza jest we mnie, cisza przed burzą...
A to?
To tylko zbitek zbyt błahych słów.
Ja żyję, tylko nie mam czasu, okej?
I nie lubię przepisywać xd
W ogóle, przy okazji chciałam podziękować - przez jakiś czas plasowałam się w czołówce poezji (#5, ogarniacie? xd), teraz bodajże #29. Serio, jestem zachwycona, dziękuję bardzo <3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top