Rozdział 3
Trzecia klasa jak i dwie pozostałe zaczęły się normalnie...
Jest już koniec września, a ja poczułem potrzebe mieć kogoś do przytulenia, pocałowania.
Brakowało mi chodzenia na randki, więc postanowiłem założyc portal randkowy dla geji.
Na początku fajerwerków nie było,ale pod koniec października napisał do mnie Jacob z propozycją poznania się. Był idealny! Wysoki, brązowe oczy, super ciało.
Następnego dnia umówiliśmy się na spotkanie i w weekend spotkaliśmy się w umówionym miejscu.
Przed spotkaniem tak się zestresowałem, że nie mogłem nic przełknąć i już chciałem zrezygnować, ale w tym samym momencie napisał do mnie sms'a z pytaniem za ile będę, wiec stwierdziłem, że raz się żyje i najwyżej nic z tego nie będzie.
Gdy już byłem na miejscu i zobaczyłem Jacob'a nogi zrobiły mi się jak z waty.
-Hej.-powiedziałem.
-No cześć.-powiedział chłopak podając mi rękę.
Podeszliśmy do jego samochodu i pojechaliśmy na parking centrum handlowego.
Gadaliśmy chyba z 3 godziny i naprawdę było super!!!
Była już gdzieś koło 17 i Jacob powiedział, że o 18 ma siłownie i odwiózł mnie do domu.
I gdy już miałem wychodzić z samochodu w głowie obudziła mi się myśl, aby pocałować Jacob'a w policzek, jednak nie byłem pewien czy mnie nie odepchnie i się do mnie nie zrazi.
Po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku już kolejny raz, że trudno, raz się żyje i pocałowałem, ale pocałunek ten przejawił się w całowanie się z języczkiem. BYŁO SUPER!
Po pożegnaniu się wysiadłem z samochodu i poszedłem do domu.
I czułem się jak w bajce, w której wszystko dobrze się kończy, ale czy miałem racje? ...
Jasne, że nie! Po kilku spotkaniach chłopak przestał się odzywać, a ja nie miałem zamiaru ciągle się narzucać, więc po miesiącu zupełnie straciliśmy kontakt...
Mam nadzieje, że gejowskie opowiadanie wam się podoba i zarazem mam do was pytanie czy kontynuować je czy nie? Wasze opinie piszcie w komentarzach :)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top