ღ Co robisz, gdy jest smutny? ღ
ღ August ღ
Wszystko zależy od rodzaju smutku. Jeśli August jest zdołowany czymś, co nie ma większego znaczenia w przyszłości, a konsekwencje złej decyzji znikome albo możliwe do naprawienia, często wystarczy Twoja obecność i szklanka alkoholu, żeby odegnać jego podły nastrój. A jeżeli chodzi o coś poważniejszego, przede wszystkim musisz mu dać czas i przestrzeń, żeby mógł w głowie wszystko sobie poukładać. Najważniejsze w tym jest Twoje wsparcie i cierpliwość, jak i również ramiona, którymi gotowa jesteś go objąć, ilekroć zobaczysz, że uczucia zaczynają go przytłaczać.
ღ Handsome Jack ღ
Najważniejszym dla Ciebie zadaniem jest rozszyfrowanie, czy odczuwa autentyczny smutek, czy tylko gra, żeby zwrócić Twoją uwagę albo zmanipulować Cię do zrobienia czegoś poprzez wywołanie poczucia winy lub współczucia. Niestety, częściej sprawdza się ten drugi scenariusz, który głównie sprowadza się do spełniania jego zachcianek. A jeśli jest mu naprawdę źle, konieczna jest Twoja obecność. Nic nie uspokaja go bardziej niż pewność, że niezależnie od wszystkiego, jesteś po jego stronie.
ღ Rhys ღ
Zdecydowanie nie afiszuje się ze swoim smutkiem, a już szczególnie w pracy czy przy innych ludziach. Na pytanie, czy wszystko w porządku, odpowie twierdząco, chyba że będziecie sami. Jednak nawet wtedy nie powie wprost, że jest mu źle. Z początku próbuje grać i żartuje z własnych uczuć i problemów, żeby przekonać zarówno siebie, jak i Ciebie, że nic mu nie jest. Dopiero jak zaczniesz naciskać, zacznie mówić, co siedzi mu na sercu. Szczera rozmowa z Tobą sama w sobie poprawi mu humor, ale nigdy na tym nie poprzestajesz. W końcu odrobina czułości jeszcze nikogo nie zabiła.
ღ Vaughn ღ
Po jego głosie zawsze rozpoznajesz, czy coś się stało. Może się wykręcać, tłumaczyć, starać się odwrócić Twoją uwagę, ale Ty wiesz doskonale, kiedy jest smutny. A jako że znacie się od wielu lat, nawet nie próbujesz bawić się w żadne podchody czy zgadywanie, tylko pytasz wprost, o co chodzi i jak możesz mu pomóc. Vaughn oczywiście nie chce Cię obarczać swoimi problemami i delikatnie daje Ci do zrozumienia, żebyś odpuściła. Ale takie numery na Ciebie nie działają. Przypominasz mu, że jesteście parą i że musicie sobie ufać — to od razu rozwiewa jego wątpliwości i sprawia, że czuje się szczerze kochany.
ღ Dante ღ
Podły nastrój może dopaść każdego, nawet Dantego, którego wspomnienia potrafią czasem przygnieść albo wymierzyć mocnego prawego sierpowego. Zanim pojawiłaś się Ty, Dante w samotności o tym rozmyślał, z czego zdążyłaś zdać sobie sprawę i dlatego niczego nie próbujesz na nim wymuszać. Po prostu pozwalasz mu robić swoje i jeśli chce przyjść do Ciebie, przytulić się, porozmawiać czy położyć głowę na Twoich kolanach, nie masz nic przeciwko temu. Jesteś gotowa w każdej chwili dać mu tyle miłości i wsparcia, ile tylko potrzebuje.
ღ Nero ღ
Próbuje nie dawać po sobie poznać, że jest zdołowany, ale wystarczy Ci jeden rzut oka na jego twarz i od razu wiesz, że coś jest nie tak. Nero jednak nie wymiguje się od rozmowy czy wyjaśnień, kiedy pytasz, co się stało. Nie ma oporów przed zwierzaniem Ci się ani szczerym mówieniem o swoich uczuciach, a fakt, że robi to trochę nieudolnie, sprawia, że czujesz potrzebę chronienia go przed całym złem tego, jak i każdego innego, świata. Tak więc Twoje działania opierają się na wsparciu i oferowaniu przeogromnej ilości ciepła i czułości.
ღ V ღ
Dopóki nie da Ci subtelnych znaków, że czuje się źle, dopóty niczego niepokojącego nie zauważysz. Na co dzień jest bardzo spokojny i cichy, więc dostrzeżenie, że coś jest nie tak, sprawia nawet Tobie trudność. Musisz być wyczulona na drobne zmiany, tylko w taki sposób możesz poprosić go o szczerą rozmowę i podzielenie się z Tobą emocjami, które wiesz, że wolałby zdusić, ale chcesz mu pomóc i upewnić, że wyrażanie ich jest zdecydowanie lepsze niż tłumienie.
ღ Vergil ღ
Szybciej piekło zamarznie, niż Vergil przyzna się do odczuwania tak nieistotnych emocji jak smutek czy rozgoryczenie. Zdajesz sobie jednak sprawę, że chwilami ma mentalnego doła, ale duma nie pozwoli mu tego przyznać. Nienawidzisz tych momentów, gdyż czujesz się kompletnie bezradna. Wiesz, że nie możesz zrobić nic, aby zmniejszyć jego ciężar ani przekonać, żeby podzielił się swoim bólem czy też dać mu pocieszenie. Nie jesteś w stanie poczuć choćby ułamka tego, co czuł w przeszłości; jego cierpienie wykracza poza ludzkie pojmowanie. Jedyne, co Ci pozostaje, to trwać przy nim niezależnie od wszystkiego, wspierać i wylewać puste łzy, zamiast niego.
ღ Luciel ღ
Nie od razu zauważasz, że coś w jego postawie jest inne, ale gdy już to dostrzeżesz, natychmiast idziesz go przytulić. Zaczynasz również opowiadać Wasze ulubione dowcipy, a szczególnie te, które są śmieszne tylko według Was. Nie potrafi pozostać niewzruszony, widząc Twój uśmiech, więc mimowolnie sam także się uśmiecha. Jeśli czuje się na siłach, żeby dalej pracować, pozwoli Ci dotrzymać mu towarzystwa i usiąść na jego kolanach. Jeżeli sprawa jest poważniejsza, odejdzie od komputera i opowie Ci o tym, co najbardziej mu ciąży.
ღ Zen ღ
Zazwyczaj zaczynasz od ciepłych SMS-ów i proponujesz wspólny wypad po tym, jak skończy pracę. Nie zabierasz go w żadne tłoczne miejsca, tylko takie, gdzie możecie w spokoju usiąść, zjeść i porozmawiać na tle ładnych widoków. Dobre jedzenie jest podstawą do poprawienia humoru, dlatego wcześniej zaopatrujesz się w jego ulubione przysmaki. Kiedy jest taka sposobność, łapiesz go za rękę i trzymasz, dopóki nie opowie Ci wszystkiego. Nie mówi jednak o swoim problemie zbyt długo, gdyż sama Twoja obecność sprawia, że przestaje się martwić i woli się skupić na bieżącej chwili.
ღ Jumin ღ
Czasem bierzesz jego smutek za chorobę, gdyż w obu przypadkach zachowuje się tak samo. Ale kiedy odmawia wzięcia leków, wiesz już, że coś się stało i od razu podchodzisz bliżej, żeby go przytulić. W przypadku Jumina nie może chodzić o sprawę błahą czy łatwą do rozwiązania, dlatego w miarę możliwości odkładasz swoje obowiązki na bok, by móc jak najlepiej mu pomóc. Wyjście na świeże powietrze i szczera rozmowa sprawiają, że czuje się lepiej, ale to głównie za sprawą Twojej obecności i dotyku jego humor się poprawia. Właściwie to pozwala Ci odejść tylko wtedy, gdy musisz udać się do łazienki. (A po wieczornych igraszkach nie jesteś w stanie gdziekolwiek pójść).
ღ Yoosung ღ
Starasz się poświęcić mu całą swoją uwagę, nawet jeśli wymaga to odłożenia jakiś ważnych obowiązków na później. Przede wszystkim go obejmujesz i prosisz, żeby opowiedział Ci, co sprawiło, że czuje się źle. Próbujesz przekształcić sytuację w coś zabawnego, czasem nawet głupiego i absurdalnego, byle tylko z powrotem przywołać uśmiech na jego twarz. Nie puszczasz jego dłoni, dopóki nie upewnisz się, że ma się już lepiej. Zachęcasz go też do położenia się na Twoich kolanach, głaszczesz po głowie i mówisz, jak bardzo Ci na nim zależy. To najlepsza recepta na poprawienie mu humoru.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top