Urodziny
Kapelusznik mruknął niezadowolony, gdy wciąż od kilkunastu minut miał na oczach przewiązaną czarną opaskę. Sigma kazał mu ją założyć i nie zdejmować, dopóki mu nie pozwoli. Nie miał pojęcia, o co mu chodziło. I z każdą sekundą niecierpliwił się coraz bardziej. Każdy z przyjaciół Ukraińca wiedział, że jest on w gorącej wodzie kąpany i siedzenie w jednym miejscu po prostu go męczy. A teraz co? Nagle musiał usiąść na krzesełku i czekać nie wiadomo na co. Słyszał tylko nieliczne szepty i kroki Sigmy, jak i Fyodora.
– Długo jeszcze mam czekać? Nudzę się! Chcę wiedzieć, o co wam chodzi!
– Cierpliwości, Gogol. Już kończymy – rzekł Dostoyevsky, nie zaszczycając go nawet spojrzeniem. Chociaż długowłosy i tak nie mógłby go zobaczyć.
Zniecierpliwiony już do granic możliwości tupnął nogą i założył ręce na piersiach. Nie pisał się na coś tak głupiego.
Na szczęście długie cztery minuty później Sigma szybko rozwiązał chustkę, pozwalając zobaczyć przyjacielowi to, co dla niego przygotowali. A jemu wtedy zabrakło słów.
Siedział tuż przed udekorowanym okrągłym stołem, pokrytym jasnym obrusem. Na samym środku leżał najpiękniejszy tort, jaki kiedykolwiek widział. Trzypiętrowe, śnieżnobiałe ciasto, ozdobione czerwonymi ptakami z masy cukrowej. Po ścianach wypieku biegły czarne linie, imitujące gałązki, a przy nich również drobne, zielonawe listki. Na samej górze nawet był mały kapelusik, tak bardzo kojarzący się z naszym klaunem.
W pomieszczeniu obecne były też balony we wszelakich kolorach. Niektóre uleciały pod sam sufit, a reszta wisiała przywiązana do krzeseł i nóg stołu. Obok tortu oczywiście czekał prezent od Fyodora i Sigmy.
Nikolai tylko patrzył na to wszystko zaskoczonymi oczami, w których powoli zbierały się łzy szczęścia. Spojrzał na towarzyszy i nie mógł powstrzymać prychnięcia, gdy ujrzał czerwone czapeczki urodzinowe na ich głowach.
– To wszystko dla mnie? – zapytał. Nie mógł uwierzyć w to, że ktoś byłby w stanie zrobić coś takiego. Nie zasługiwał na to.
– Oczywiście, że nie, półgłówku. Skąd ci to przyszło na myśl? – odparł sarkastycznie fiołkowooki i założył mu bordowe nakrycie głowy dla dzieci.
– No już, otwieraj prezent – pogonił go młodzieniec z wesołymi iskierkami w jego liliowych oczach.
Jubilat wziął głęboki oddech i delikatnie sięgnął po średni pakunek, owinięty w czarny papier w niebieskie gwiazdki. Rozwiązał szkarłatną wstążkę i otworzył pudełko. W środku, pośród sporej ilości waty leżały mlecznobiałe skrzypce. Wziął je do rąk i pogładził dłonią, nie mogąc przestać się nimi zachwycać.
– Poprzednie, które miałeś, te brązowe zostały zniszczone podczas incydentu z kasynem. Pomyśleliśmy, że się z nich dzisiaj ucieszysz – dodał menadżer.
Czy się cieszył? Nie mógł wyrazić tego, co w tej chwili czuł. Nigdy w życiu nie obchodził urodzin, ponieważ nie miał z kim. Zwykle organizował je sam sobie, udając, że wspaniale bawi się sam. A później płakał w łóżku z samotności.
Sigma i Fyodor byli jego pierwszymi i jedynymi przyjaciółmi. Zorganizowali dla niego przyjęcie urodzinowe, a nawet dostał od nich przepiękny instrument! Czy mógł spotkać kogoś lepszego?
– Nie wiem co powiedzieć. To jest niesamowite, to... – nie dokończył. Odłożył prezent i zupełnie się rozkleił, wstając z krzesła i podchodząc do mężczyzn.
Przytulił ich i nie chciał puścić. Całą trójką uklęknęli na podłodze. Gogol płakał, co chwilę im dziękując.
– Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Nikolai – powiedział ciemnowłosy, zamykając oczy.
Po krótkiej chwili, która dla nich trwała jak wieczność, wstali i zaczęli kroić ciasto stworzone przez Sigmę. Śmiali się razem, a później magik zaczął grać na nowych skrzypcach. Chyba nigdy nie uśmiechał się aż tak szeroko i szczerze w swoje urodziny.
-------------------------------------------
Wszystkiego najlepszego dla naszego klauna i jednego z najbardziej intrygujących pisarzy!
Nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem i opublikowaniem tego :D
No i mam jedno pytanie. Czy nie obrazicie się, jeśli raz na jakiś czas wrzucę tutaj opowiadanie właśnie z takim trio, niezwiązane z pairingiem Nikolai x Fyodor?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top