,,Pierdoli jak zwykle" cz. 1

Siedzę na krześle obrotowym i się kręcę. Delikatnie by nie spaść.

Tord pierdoli jak zwykle.

Nie słucham go. Cały czas myślę o [T/i], Edd'dzie i Matt'cie. Nic nie wiadomo na ich temat.

Żyją? Nie żyją? Są cali?

Tord ogłasza koniec zebrania. Wstaję i kieruję się do wyjścia.

- Tom, zaczekaj.

- O co chodzi? - Odwracam się do niego.

- Mam wrażenie, że w naszej bazie jest szpieg.

- No i? - Krzyżuję ręce na klatce piersiowej.

- Jeżeli takowego znajdziesz, zabij.

- Po co miałbym zabijać rebeliantów?

- Bo jeżeli Edd żyje i szpieg powie mu, że dla mnie pracujesz, on rozszarpie cię. Jasne Tom'uś?

- Jak słońce.

*****

Reklama
19.11.2017 r. godzina 20:00
Finał ,,Future I Eddsworld Tom x Reader"
Rozdział 30: ,,Happy end"
Po reklamie

Ja dopiero chwilę temu zauważyłam, że po jutrze jest koniec książki xD

I rozdział daję wcześniej, bo mam taki kaprys i muszę wziąść się za pisanie finału i DRUGIEGO rozdziału:
,,Czerwony Król I Eddsworld Tord x Reader"

Bo Torcik Wedelski wygrał głosowanie xD

CookieGirlFantasy

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top