Choke me







Jimin był masochistą. Nie krył się z tym, zresztą jemu i Yoongiemu szło to na rękę. Blondyn uwielbiał jak Min torturował go na różne sposoby doprowadzając do niesamowitego orgazmu. W końcu tatuś zrobi wszystko dla swojego szkraba.

Więc gdy teraz siedział na podłodze po między nogami mężczyzny i dławił się jego członkiem czuł się cholernie dobrze. Uwielbiał jak czarnowłosy pieprzy jego usta i nie zważa na to, że Park nie jest w stanie zmieścić jego całego penisa w ustach.

Czarnowłosy za to uwielbiał się bawić. Stosunek z chłopakiem był jego ulubionym zajęciem. Nie ważne jak, nie ważne kiedy byleby znów zobaczyć jak blondyn jęczy, a z jego ust spływa stróżka śliny.

Usta. Usta blondyna były jedną z ulubionych części ciała obydwóch mężczyzn. Yoongi kochał je za swoją wyjątkową wielkość i pyszny malinowy posmak, a Park uważał, że dodają mu tej pożądanej przez niego niezwykłości dlatego codziennie o nie dbał.

— Kurwa — czarnowłosy syknął, wzmacniając uścisk na włosach nastolatka — Właśnie tak, skarbie, tatuś uwielbia twój język — mówiąc to odchylił głowę i nabrał powietrza czując jak chłopak zassał się na główce jego penisa przez co po chwili blondyn skończył z spermą Mina w ustach, którą po chwili przełknął — Jesteś bardzo grzeczny, zasłużyłeś na nagrodę — szepnął przygryzając wargę, a Jimin z delikatnym uśmiechem wdrapał się na kolanach Yoongiego ocierając się swoim kroczem o jego.

Mężczyzna mruknął cicho, łapiąc jędrne pośladki chłopca. Z ust blondyna wyrwał się przeciągły jęk, gdy model zaczął ściskać jego tyłek. Oparł czoło na jego ramieniu, czując jak narastające z każdą chwilą podniecenie przejmowało jego ciało. Yoongi zaczął składać mokre pocałunki na jego szyi co jakiś czas zostawiając czerwone ślady i poprawiając poprzednie malinki. W między czasie jedna z jego dłoni powędrowała pod materiał spodenek i zaczęła drażnić jego wejście.

Nie minęło dużo czasu a jego długie palce zatopiły się w kurewsko ciasnym chłopcu przez co Jimin z głośnym stęknięciem odchylił głowę, a Min sprawnie to wykorzystał i wgryzł się w jego szyję.

— T-Tatusiu — szepnął cicho patrząc w ciemne oczy mężczyzny — Błagam zajmij się mną już — blondyn wręcz wykrzyczał, czując jak palce czarnowłosego krzyżują się.

— Pokaż jak bardzo chcesz — szepnął Yoongi dokładając trzeci palec i przyśpieszając ruchy ręką, dzięki czemu mógł wsłuchiwać się w jęki i sapnięcia Parka — Pokaż jak bardzo chcesz bym cię pieprzył — warknął przez zaciśnięte zęby obserwując rozanieloną twarz.

Jimin złapał koszulę mężczyzny i mimo palców Mina zaczął poruszać biodrami czując jak członek czarnowłosego wbija mu się w udo. Nieumiejętnie próbował rozpiąć guziki by móc oglądać piękne ciało swojego kochanka. Yoongi widząc próby chłopca sam zrzucił swoją koszulę i oblizał wargi, gdy poczuł jak blondyn zaczął jeździć dłońmi po jego brzuchu co jakiś czas zahaczając o gumkę od i tak lekko osuniętych bokserek.

Yoongi wyjął swoje palce z blondyna by po chwili zerwać z niego spodenki wraz z bielizną. Wbił palce w biodra chłopaka i nakierował swojego twardego członka na dziurkę by po chwili wydać z siebie głośne sapnięcie, gdy Jimin opuścił się na penisa mężczyzny. Park wypuścił powietrze z płuc wraz z głośnym jękiem. Min mruknął cicho ponownie przyczepiając się do szyi swojego chłopca. Czuł jak ścianki chłopaka mocno zaciskają się na nim powodując cholernie przyjemne uczucie.

Blondyn zaczął podnosić biodra, łapiąc się ramion modela. Czuł jak po jego brodzie cieknie strużka śliny, jednak zaraz została starta przez Mina. Mężczyzna oblizał usta obserwując rozanieloną twarz Jimin i jego lekko rozchylone wargi, które zaraz skosztował. Badał językiem dokładnie jamę ustną chłopca. Ponownie przeniósł dłonie na jego pośladki i mocno je uciskając sam zaczął nadawać tempa.

Jimin nie umiał się już powstrzymywać przez co jego stęknięcia i jęki były słychać prawdopodobnie w całym mieszkaniu, a nawet u ich sąsiadów. Yoongiemu sprawiało to chorą satysfakcję, ponieważ świadomość, że to on tak na niego działa była cholernie przyjemnym uczuciem.

Park czuł jak jego członek zaczyna pulsować przez co wbił paznokcie w ramiona mężczyzny zostawiając na nich czerwone ślady.
—!T-Tatusiu j-ja z-zaraz... — wyszeptał chłopiec zaciskając oczy i przekręcając swoją głowę w bok dzięki czemu model miał idealny widok na sine ślady na jego szyi.

Min uśmiechnął się, zagryzając wargę i znacznie przyśpieszył. W końcu jego chłopiec był bardzo grzeczny, zasługiwał na nagrodę, a on sam czuł, że nie wiele mu brakuje. Gdy Jimin wygiął plecy w łuk, dochodząc z głośnym krzykiem Yoongi poczuł jak chłopiec stał się ciasny co tylko przyśpieszyło nadchodzący orgazm czarnowłosego. Wykonał jeszcze kilka mocnych pchnięć za nim rozlał się w wnętrzu blondyna, który próbował unormować oddech.

Czarnowłosy uśmiechnął się i spojrzał na swój i Jimina ubrudzony brzuch od białej mazi. Przejechał palcem po swoim ciele, zbierając trochę spermy na swój palec po czym przyłożył go do ust chłopca, który chwilę potem zlizał ciecz z palca mężczyzny.

— Uwielbiam cię księżniczko.


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top