44. Wiadomość prywatna
niallhoran:
Wyjechałaś?
laurie_g:
A co miałam zrobić? I tak to cud, że Selena się zgodziła, abym do ciebie przyleciała
niallhoran:
Myślałem, że się spotkamy i porozmawiamy
laurie_g:
Wybacz, Niall, ale ja też mam pracę. Z resztą po tym co usłyszałam wczoraj, chyba potrzebuję trochę czasu, by to przetrawić
niallhoran:
Rozumiem, mam nadzieję, że tego nie spierdoliłem
laurie_g:
Potrzebuję tylko czasu. Kiedy skończy się trasa i wrócę do domu, pogadamy na spokojnie, dobrze?
niallhoran:
Tyle, że wracasz dopiero za miesiąc...
laurie_g:
Cóż, to nie ja wybrałam złego czasu na takie rzeczy...
laurie_g:
Przepraszam, nie powinnam
Wyświetlono
▪▪▪
Dzień dobry!
💗
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top