Chcę cię pocieszyć

Pov: Shigiraki

Wszedłem na teren szkoły po czym skierowałem swoje kroki w stronę z której dochodził szloch. Podszedłem do alejki z ławkami i schowałem się za krzakami. (ale rapsy XD. I tak to nikogo nie śmieszy XD.) Na ławce siedział chłopak o zielonych włosach i płakał. 

-Czekaj chwile...-Wyszeptałem i wyciągnołem z kieszeni bluzy zdjęcia uczniów U.A. którzy mnie zainteresowali i chciałbym aby wstąpili do ligi.

-Katsuki Bakugo...nie, Shoto Todoroki...nie, Izuku Midorya...tak.- To ten dzieciak, który ma moc podobną do All Might'a.

-To może być idealna okazja.-Obmyśliłem na szybko plan działania i podszedłem do chłopaka. Nie zaregował więc usiadłem obok niego...dalej nic?! Co ja kurwa mam mu na kolana wejść aby zaregował?! (Możesz zawsze spróbować ( ͡° ͜ʖ ͡°) XD) Dobra muszę się uspokoić. Hmm...a gdyby tak. Popotrzyłem na moje dłonie upewniając się, że mam na nich rękawiczki zasłaniające mój środkowy i mały palec. Złapałem chłopaka za nadgarstki i odciągnołem mu ręce od twarzy na co on szybko podniósł głowę i na mnie spojrzał. No w końcu ile można. 

-Tomura?!-Krzyknął a ja zasłoniłem mu rękom usta.

-Mhm!...hmmhh?!-Korzystając z okazji że puściłem mu jedną rękę chciał mnie uderzyć. Ale zanim we mnie trafił zrobiłem unik.

-Jak się uspokoisz to cię puszczę. Nie chcę ci nic zrobić chcę tylko porozmawiać.-Kiedy w miarę się uspokoił a przynajmniej już nie wierzgał odsłoniłem mu usta ale dla pewności dalej trzymałem go za nadgarstek lewej ręki aby mi nie uciekł.

-Więc o czym chciałeś porozmawiać?-Powiedział z nie pewnością spoglądając na jego moją rękę.

-Chciałem wiedzieć dlaczego płakałeś. Ale nie kłam bo mam swoje znajomości a jak dowiem się, że mnie okłamałeś mogę już nie być taki miły.

-Płakałem bo...moja d-dziewczyna mnie zdradziła.-Wyjąkał i zaczął z powrotem płakać.

-Ej...wszystko będzie w porządku nie płacz.-Powiedziałem nie wiedząc co zrobić aby chłopak przestał płakać. Jak zauważyłem moje słowa nic nie pomogły a paradoksalnie chłopak zacząłe szlochać jeszcze mocniej. No cuż chyba nie mam wyjścia...

Pov: Izuku

Poczułem jak Tomura się do mnie przytula.

-Co ty robisz?- Spytałem zmieszany.

-Chcę cię pocieszyć.

_____________

Może jeszcze zdążyłam z rozdziałem na dobranockę XD. Za rozdział możecie podziękować Lurinx bo byłam ciekawa jej komentarzów XD.

BTW macie to trochę dłuższy rozdział XD.

Sayonara!~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top