Mick- Vettel po raz 10 powtórzył imię młodego Niemca

co..?- Mick wreszcie wyrwał się z transu

Kochanie..- Sebastian gładził kciukiem wierzch dłoni Schumachera

Gdzie tata?- zapytał przerażon

Skarbie..- Vettel westchną

GDZIE JEST TATA!- krzykną i zerwał się na równe nogi

Mick spokojnie- starszy próbował go uspokoić

Co sie dzieje!?- chłopiec wybuchł płaczem

Kochanie..- starszy z Niemców podszedł do młodszego i go przytulił- twój tata miał wypadek..

PRZECIEŻ WIEM CO SIĘ Z NIM TERAZ DZIEJE !- Mick odepchną mężczyznę

Mick twój tata jest w szpitalu nie wiem w jakim jest stanie.- powiedział powstrzymując się od łez.

Seb.. czy on zginie?- zapytał chłopiec

Słonko obiecuję ci że wszystko będzie dobrze- Sebastian przytulił Shumachera  Mick pociągną nosem

Gdzie mama?- zapytał po chwili

Z tatą w szpitalu- Vettel pogłaskał  Niemca po plecach

Będę teraz mieszkał z tobą?- zapytał

Raczej tak- odpowiedział mu Seb

****

AGH!!!- Mick usiadł na łóżku cały się trzęsąc.

SEB!!- zawołał imię Vettela

Co się stało skarbie?- zapytał wchodząc do pokoju

Miałem koszmar- powiedział młodszy siadając na kolanach starszego, po chwili się w niego wtulając

Chcesz mi powiedzieć jaki?- Vettel zaczął głaskać go po plecach

To był wypadek taty..- szepną a z jego oczu popłynęły łzy

Kochanie chcesz dzisiaj spać ze mną?- zapytał mężczyzna

Tak.- powiedział mick. Wstał, w jedną rękę wziął pluszowego misia a drugą złapał dłoń Vettela i zaprowadził go do sypialni.  Mick wtulony w Seba zasną praktycznie odrazu.

Dobranoc skarbie.- szepną Niemiec i pocałował młodszego w głowę aby następnie sam zasnąć

**********

KOCHAM PO PROSTU MICKA I VETTELA NO KOCHAM

i sorry za memowy tytuł XD