4.
*inspiracja: „Don't Bother" Shakira.
Jej oczy podobne do pereł, jej pełne i błyszczące usta. Ani grama zbędnego tłuszczu na całym ciele. Czyż nie jest idealna? Oczywiście. Zawsze świetnie ubrana, poruszająca się niczym kot. Długie, aksamitne włosy. Skóra bez żadnej skazy.
Świetnie włada francuskim, jest cheerleaderką i ćwiczy jogę. Ma szczupłe, długie nogi i zgrabne pośladki. Ma perfekcyjnych i pięknych przyjaciół. Jest idealna. O wiele lepsza ode mnie. Nie dziwię się, że ją wybrałeś.
Przecież to jedna z tych dziewczyn, o które chłopcy biją się w męskich szatniach. A jako kapitan drużyny, miałeś pełne prawo posiąść jej ciało i umysł.
Jej spojrzenie i sposób w jaki przygryza pełne wargi zmiękczają nogi nie jednemu. Sposób w jaki odgarnia włosy lub otwiera usta. Wszystko to, perfekcyjnie przemyślane.
Ma wszystko to, czego mi brakuje. Ma Ciebie. A to Ty jesteś wszystkim, czego jej zazdroszczę.
Przyglądam się wam pomimo krwawiącego serca. Spoglądam na wasze pocałunki i zastanawiam się. Czy ona potrafiłaby słuchać tak jak ja? Czy potrafiłaby zadbać o Ciebie tak, jak ja? Czy potrafiłaby się poświęcić, zrobić coś głupiego, uwłaczającego jej czci, by tylko dojrzeć Twój uśmiech? W końcu – czy potrafiłaby dotykać Cię tak, jak ja bym mogła? Z wytęsknieniem, z uczuciem. Czy potrafiłaby spojrzeć Ci w oczy i zrobić wszystko, by błyszczały swym sławetnym blaskiem?
Nie jestem idealna. Nigdy nie będę. Może właśnie dlatego nie zwracasz na mnie uwagi. Ale wiedz jedno...
Jestem na zawsze Twoja.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top