Podróż po wspomnienach 6
To jeden z tych dni, kiedy Niall nagle ucichł. Ignorował wszystkich dbając jedynie o siebie, nie odzywał do żadnego z chłopców. Nikt nie wie, dlaczego ma takie wahania nastroju wiedzą tylko, że jest to niepokojące, a jednocześnie denerwujące.
— Z, prawdopodobnie powinieneś porozmawiać z nim o tych jego humorkach — Louis skomentował, kiedy grał w FIFA z Liamem.
— Wiem Lou, ale on nie chce nic powiedzieć. Próbowałem, ale to nic nie dało.
Louis wyrzucił ręce w powietrze, gdy pokonał Liama po raz piąty tej pory. —Boże, wszyscy jesteście okropni, nie umiecie grać! Czy Niall może po prostu skończyć ze swoimi humorkami, żebym mógł mieć godnego przeciwnika?
Harry parsknął śmiechem — Wiem jedno, on cię pokona, wygra z tobą.
Louis rzucił kontroler i zamknął na chwilę oczy. — Chwila. Czy ty właśnie powiedziałeś, że ten irlandzki skrzat ze mną wygra?
Styles pokiwał głową.
— Ok, sam tego chciałeś. Niall, rusz swój tyłek. Przyjdź tutaj, musimy pokazać Harry'emu, kto jest najlepszy w FIFA!
Po pełnym pięciominutowym krzyku Louisa, blondyn rzeczywiście przyszedł, jego włosy wystawały w różnych kierunkach i miał zmarszczone brwi. — Kurwa czego chcesz Louis?
Louis sapnął — Język Niall. Nie mów do mnie w ten sposób, bo dostaniesz karę.
Niall przewrócił oczami i usiadł obok niego. — Cokolwiek. Czego chcesz? Wiesz, że twoje krzyki można było usłyszeć ulicę dalej, tak?
— Zamknij się. Harold powiedział, że mnie pokonasz. Nie mogę tego zaakceptować. Teraz zagrajmy i zobaczmy, kto jest naprawdę lepszy.
Harry przewrócił oczami, kiedy wspomniano jego imię i po prostu powrócił do przeglądania swojego profilu na Twitterze. Tymczasem Niall jęknął wiedząc, dokąd to zmierza. Spojrzał na Zayna jakby prosił o pomoc, ale Zayn tylko wzruszył ramionami. Nikt nie może powstrzymać Louisa.
— Ale Louis, nie mam nastroju na to.
— Do diabła z twoim nastrojem. Zagrajmy, no dalej. Tylko jedna gra, dobra? Jedna gra.
Niall prychnął. — W porządku. Ale tylko raz.
Po trzydziestu minutach Niall wygrał, zostawiając Louisa, który próbował wyjaśnić, dlaczego przegrał, a Liam i Harry uśmiechali się do niego złośliwie. Nie pozwolą mu teraz z tym żyć.
— Dobra przestańcie, Niall jeszcze jedna gra! Proszę, proszę, proszę!— Louis wydymał nawet usta, żeby uzyskać efekt, próbując oczarować chłopaka, który jak powiedział wcześniej, nie miał nastroju.
— Nie, Louis. Nawet nie zaczynaj.
Następnie poszedł do mini-kuchni w autobusie. Może kanapka poprawi mu humor? Wzruszył ramionami, spróbuje. I tak jest głodny. Czuł, jak ktoś na niego patrzy, gdy przygotował jedzenie, więc się odwrócił. Zayn opierał się o drzwi ze skrzyżowanymi ramionami.
— Co? — zapytał, nie chcąc brzmieć tak ostro, ale mu nie wyszło.
— Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego taki jesteś?
W tle słychać hałas, Louis krzyczał na Liama i Harry'ego, ale ich to nie obchodziło. — Nic mi nie jest. To tylko jeden z gorszych dni.
Zayn westchnął z irytacją. — Wiem Niall, że to "jeden z gorszych dni" ale chcę wiedzieć dlaczego. — Następnie ściszył głos. — Jeśli nie pamiętasz, jesteśmy teraz w związku i chciałbym wiedzieć wszystko, co się z tobą dzieje.
Niall zdenerwował się, gdy Zayn wspomniał o ich związku. Zaczął odchodzić, ale chłopak złapał go za talię i przygwoździł do ściany. — Zayn zostaw mnie! Chłopcy mogą przyjść.
— Nie. Powiedz mi najpierw dlaczego taki jesteś.
Niall się wściekł — Och, chcesz wiedzieć? To dlatego, że jestem pieprzonym hipokrytą! Udaję, że czuję się dobrze, kiedy czuję, się chujowo! Jestem... uch! Nie mam pewności Zayn, w porządku? Czuje niepewność fizyczną i emocjonalną, ona mnie wypełnia. Może porozmawiamy o tym jak wczoraj fani do was przyszli pomijając pierdolonego mnie. Połowa z nich nawet na mnie nie spojrzała! Stałem tam sam kiedy wy byliście zajęci! A potem chwile po tym poszedłeś na spotkanie z Perrie, teraz wasze zdjęcia są w internecie i każdy o was mówi!
Niall wziął głęboki oddech. Zayn próbował coś powiedzieć, ale go powstrzymał. — Nie. Po prostu nie. Teraz wiesz, dlaczego tak się czuję, proszę, odejdź ode mnie i zostaw mnie w spokoju. I tak wiem co powiesz, że na ciebie zasługuję i że nie powinienem nikomu pozwolić złamać swojej pewności siebie i że nie powinienem być zazdrosny, kiedy jesteś z Perrie, ale jestem ok? Myślę, że nie zasługuję na ciebie i myślę, że jestem po prostu tym grubym, brzydkim piątym członkiem grupy czterech przystojnych chłopców. Jestem cholernie zazdrosny o Perrie, bo ona jest śliczna i szczerze mówiąc ciągle myślę o tym, że mnie zostawisz, bo jestem niewystarczający. Ale nie martw się, to tylko jeden gorszy dzień, jutro znowu będę sobą, znowu będę szczęśliwy i znowu będę się wygłupiać, ale na razie pozwól mi sobie z tym poradzić. Samemu.
Tym razem westchnął Zayn, gdy zobaczył załzawione oczy młodszego. — Ale Niall, nie musisz sobie z tym radzić w ten sposób.
Ale ten go nie słuchał — Zostaw mnie, proszę.
Odwrócił się, ale Zayn złapał za jego brodę zmuszając go do spojrzenia na siebie. — Krzywdzisz mnie robiąc to sobie, wiesz o tym, prawda? To, że mnie od siebie odpychasz bo myślisz, że nie jesteś dla mnie najlepszy, nie sprawi, że odejdę. Po prostu wrócę do ciebie, błagając, żebyś porozmawiał ze mną. To nie zmniejszy mojej miłości do ciebie. Proszę nie myśl, że cię kiedykolwiek cię opuszczę, bo tego nie zrobię. Jesteś moim słońcem, jesteś tym, który utrzymuje mnie przy zdrowych zmysłach. Kurwa, twoja niepewność to trucizna dla mnie.
Zayn otarł łzy młodszego; nawet nie zdawał sobie sprawy, że ten już płakał. To po prostu było dla niego za dużo - pokazał wszystkie swoje emocje, mówiąc, jak się naprawdę czuje, a następnie słysząc, co powiedział Zayn był po prostu szczęśliwy. Przez cały dzień był smutny, potem czuł się niepewnie, ale teraz czuł się bezpiecznie. Zayn doprowadza go do szału. I nie wie, czy to dobrze, czy wręcz przeciwnie. W końcu po prostu powoli pokiwał głową i przytulił się do Zayna. — Kocham cię.
— Też cię kocham Ni — Zayn odpowiedział w mgnieniu oka, co sprawiło, że Niall uśmiechnął się lekko. Potem puścił starszego i wrócił do łóżka, czując nieco ulgę, gdy jego chłopak pojawił się obok niego i przytulał go przez resztę dnia.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top