Białe święta
Ponownie oceniamy zgłoszoną pracę. Z góry przepraszamy, że długo to trwało, ale mieliśmy pracowity czerwiec i jakoś tak wyszło. Obiecujemy, że reszta zgłoszeń również doczeka się swojej realizacji. ^^
Zapraszamy do przeniesienia się w czasie i zasmakujmy odrobiny świąt Bożego Narodzenia!
autorka: ninkakawainka
✎____ Okładka i opis
Okładka bardzo nam się podoba! Autorka użyła fanart'u, którego wcześniej nie widzieliśmy, a za to duży plus! Na wattpadzie jest bardzo dużo książek z takimi samymi okładkami, co jest dość słabe...
Sądzimy również, że w tytule święta powinny być zapisane małą literą, ponieważ nie jest nazwa żadnego konkretnego święta (np. Boże Narodzenie).
Opis stanowi cytat utworu, więc trudno go ocenić. Jest jednak zachęcający.
✎____ Fabuła
Fabuła całościowo jest spójna i nie posiada większych dziur. Historia generalnie podoba nam się. Może nie posiada jakiś wielkich fajerwerków, ale nie jest ani oklepana, ani nudna, choć schemat jest dość prosty: główni bohaterzy walczą z marionetką Władcy Ciem i jeden (SPOILER) przypłaca to życiem.
Jest jednak kilka niedociągnięć fabularnych, które nie ważą na odbiorze całej historii i może są czepialstwem, ale skoro sami specjalizujemy się w Miraculous, to czujemy obowiązek napisania o tym.
W trakcie pojawia się informacja, że Adrien zakłada niebieski szalik, który dostał od ojca na szesnaste urodziny. Akcja serialu rozgrywa się jednak, kiedy bohaterzy mają lat 14. I to na te urodziny Adrien dostaje szalik zrobiony przez Marinette.
Ponadto w pewnym momencie Kot zdejmuje czapkę Mikołaja, bojąc się, że Marinette odkryje jego tożsamość. To może akurat nieświadomy błąd, ale przecież dziewczyna powinna zwrócić uwagę też na szalik, który sama wykonała.
Naszą uwagę przykuło też jedno zdanie, które padło z ust Adriena. Odnosiło się do jego fanek. "Czyżbyś była jego kolejną fanką, która leci na jego kasę?". Nie mielibyśmy prawa o tym pisać, gdyby kreacja postaci odbiegała od tej serialowej. Tak jednak w tym wypadku nie jest. Adrien i Marinette z reguły postępują tak, jak ich oryginały. Dlaczego więc Adrien nagle robi się taki oschły i nie lubi swoich fanów?
✎____ Błędy
Błędów jest niewiele, ale są takie, które występują nagminnie. Przede wszystkim brak przecinków przy imiesłowach. ZAWSZE należy wydzielać imiesłowy przecinkiem. Bez nich trudno czyta się zdania, a niektóre nawet tracą swój sens. Oto przykład:
"Odsunęli się od siebie powoli patrząc sobie w oczy"
Przez brak przecinka nie wiemy, czy powoli się odsuwali, czy powoli patrzyli sobie w oczy. Wyobraźmy sobie hipotetycznie tę sytuację. Jak wygląda powolne patrzenie sobie w oczy? Dość komicznie, prawda? A niestety z tego zdania może wynikać, że właśnie ta czynność wykonywana jest powolnie.
Brak również przecinków oddzielających zdanie podrzędne od nadrzędnego. Tutaj należy po prostu zacząć zwracać uwagę na zasady temu towarzyszące. Przykład poniżej. Przecinek powinien pojawić się przed pobiegła, ponieważ zdaniem nadrzędnym jest Marinette pobiegła czym prędzej do toalety, a gdy straciła go z oczu jest zdaniem wtrąconym.
Należy też zwrócić uwagę na błędy stylistyczne. Niektóre prowadziły do dość zabawnych refleksji.
Ze zdania wynika, że Marinette dobiegła końca. A przecież Mari nie umarła.
Ale... Inne oczy? To znaczy?!
Przepraszamy, musieliśmy.
Jest to błąd stylistyczny, którego można by uniknąć po prostu inną konstrukcją, np. Ona patrzyła na niego w inny sposób.
Na uwagę zasługują również błędy leksykalne. Zaznaczamy jednak, że te były naprawdę nieliczne i z naszej strony to trochę czepialstwo, ale trzeba!
*przełamali a nie połamali. Jeżeli się połamali, to straszne rzeczy się tam musiały dziać...
*największa a nie najwyższa. Miłości nie mierzy się w metrach ani w innych jednostkach.
Na pewno wyłuzdanej? Poprawny zapis to wyuzdanej i znaczenie raczej odbiega od tego, co Adrien chciał przekazać. W końcu osoba wyuzdana to osoba frywolna seksualnie.
✎____ Uwagi
Zaczniemy od rzeczy, które przydadzą się każdemu, kto pisze o Miraculous. Pierwsza, bardzo ważna rzecz. Marinette ma włosy granatowe. Istnieje jednak coś takiego jak granat. Jeżeli piszemy granatowłosa, to wychodzi nam to:
Prosimy o dystans! Sami w pierwszych rozdziałach zrobiliśmy ten błąd. I niemal wszyscy go robią! Poprawny zapis to granatowowłosa.
Sądzimy również, że ktoś opanowany przez akumę został zaakumanizowany a nie zakumanizowany. Trudno tutaj oczywiście osądzać coś, co nie jest częścią polszczyzny, ale na podstawie analogii do innych polskich słów za poprawny należałoby uznać zapis zaakumanizowany.
Naszą radą jest popracowanie nad opisem emocji. Śmierć głównego bohatera mogłaby być bardziej emocjonalna.
✎____ Ocena
7/10
Może się wydawać, że krytyki było dużo w tej recenzji. Oneshot jest jednak ogólnie dobry! Widać, że autorka szuka swojego stylu, używając licznych, często naprawdę dobrych metafor, a historię dobrze się czyta.
Krytyka pojawiła się po to, aby autorka zwróciła uwagę na swój warsztat. Bo właśnie warsztat ostateczną ocenę zaniża.
Przeczytaliśmy mnóstwo prac o Miraculous i NAPRAWDĘ jest to jedna z niewielu, które możemy polecić. A jesteśmy surowi. ;)
Niektóre błędy celowo w recenzji pominęliśmy, ponieważ nie przeszkadzały one w zrozumieniu treści, właściwym odebraniu treści i w komforcie czytania.
Do następnego razu,
Biedronki96
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top