XXIII | Szatańska pożoga
Author's note: słowa napisane pochyłą czcionką, są pisane w języku polskim. Bo, jeśli ktoś z was o tym nie wie, Matty i Kylian piszą ze sobą po angielsku
Matty Cash:
Czemu ty się tak łatwo obrażasz
Matty Cash:
Zachowujesz się, jak naburmuszona księżniczka
Matty Cash:
Ogarnij się
Kylian Mbappé:
Spierdalaj
Matty Cash:
No już nie bądź taki wrażliwy
Matty Cash:
Pamiętasz nasz mecz na mundialu?
Matty Cash:
Polska vs Francja?
Kylian Mbappé:
Nie, nie pamiętam. Wyparłem go z pamięci
Matty Cash:
Mało śmieszny ten żart
Kylian Mbappé:
Bo to nie był żart, tylko sarkazm
Kylian Mbappé:
Czemu mnie pytasz o ten mecz?
Matty Cash:
Pamiętasz, jak zabrałem ci piłkę?
Matty Cash:
ŁATWOOOOO
Kylian Mbappé:
Co to za jakiś szatańskie słowo?
Kylian Mbappé:
Zaklęcia jakiś czarnomagiczne na mnie rzucasz?
Kylian Mbappé:
Nasyłasz na mnie diabła????
Matty Cash:
To polskie słowo
Kylian Mbappé:
Brzmi szatańsko
Matty Cash:
A język francuski ogólnie jest stworzony przez szatana
Kylian Mbappé:
Ty pewnie jesteś spokrewniony z szatanem
Matty Cash:
Lepiej być z nim spokrewnionym, niż przez niego stworzonym
Matty Cash:
Pewnie miał cię za zwierzątko
Matty Cash:
Albo sługusa
Matty Cash:
Przynieś podaj pozamiataj
Kylian Mbappé:
Zaraz pozamiatać to ja mogę ciebie
Kylian Mbappé:
Wezmę miotłę albo widły i zrobię z tobą porządek
Matty Cash:
Taki kozak jesteś?
Kylian Mbappé:
Tak, właśnie tak
Matty Cash:
No to dawaj, przyjeżdżaj do Polski, jak jesteś taki cwany
Kylian Mbappé:
A żebyś wiedział, że przyjadę!
Matty Cash:
Zginiesz jeszcze pierwszego dnia
Kylian Mbappé:
Zaryzykuję
Matty Cash:
Dobra, to się widzimy o północy pod Biedronką
Kylian Mbappé:
Co to Biedronka?
Matty Cash:
Sklep. Supermarket
Matty Cash:
Co ty w jaskini mieszkasz? Z epoki kamienia łupanego się urwałeś?
Kylian Mbappé:
Jestem z Francji, skąd mam wiedzieć, jak się nazywają polskie sklepy?
Matty Cash:
Z dupy
Kylian Mbappé:
Super
Kylian Mbappé:
Pakuję widły i idę bookować bilet na samolot
Matty Cash:
ŚWIETNIE
Kylian Mbappé:
ŚWIETNIE
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top