XCIV | Prośba czy groźba

Schabowy:
Czemu nie miałeś maski na meczu?

Schabowy:
To było nieodpowiedzialne!

Żółw Ninja:
Jezu, jesteśmy w związku od kilku dni, a tobie już się włączył tryb zamartwiającej się dziewczyny?

Schabowy:
Tak, a co?

Żółw Ninja:
To przestań

Schabowy:
Nie

Żółw Ninja:
Przestań. Denerwuje mnie to

Schabowy:
A mnie denerwuje, że nie miałeś na meczu maski

Żółw Ninja:
Jezu

Schabowy:
Na imię mam Matthew

Żółw Ninja:
Serio?

Żółw Ninja:
Nie wiedziałem

Schabowy:
A co, myślałeś, że w dowodzie mam Matty?

Żółw Ninja:
Nie, myślałem, że schabowy

Schabowy:
Ehh

Schabowy:
Wracając do sprawy z maską

Schabowy:
Nie boisz się, że ktoś przywali ci w twarz?

Schabowy:
I złamie nos drugi raz?

Żółw Ninja:
Lekarz powiedział, że jak nie chcę, to już nie muszę tego nosić, więc z tego zrezygnowałem

Żółw Ninja:
Ta maska jest paskudna

Żółw Ninja:
Nie dość, że niewygodna, to jeszcze ogranicza widoczność

Żółw Ninja:
Nigdy więcej tego nie włożę!

Schabowy:
Daj spokój, na pewno nie była taka zła

Żółw Ninja:
Była

Żółw Ninja:
Przez nią nie mogłem w pełni wykorzystać mojego potencjału

Żółw Ninja:
I nie mogłem wycelować do bramki

Schabowy:
Nie chcę być niemiły, więc jedynie cię poproszę, byś uważał

Schabowy:
Bo jak nie, to sam ci coś złamie

Żółw Ninja:
To ma być prośba, czy groźba?

Schabowy:
Szantaż emocjonalny

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top