Na wstępie (nie po raz pierwszy zresztą) chcę was przeprosić za tak mała aktywność ostatnimi czasy. Powód  jest bardzo prosty i dość bolesny dla każdego pisarza.
Nie, nie odchodzę z Wattpada....
Niestety przez pewną osobę z mojego prywatnego otoczenia straciłam wszystkie rozdziały, napisane i nieopublikowane, wszystkich książek jakie zaczęłam publikować i jakie miałam w planach. Mój folder z tymi zapiskami został skasowany i mimo że nieumyślnie to nadal musiałam zaczynać wszystko od nowa. Nie jest to pierwsza taka sytuacja. Ostatnio moje plany względem prac literackich przesunęły się o dwa lata, jako że straciłam zarówno rozdziały jak i  wszelkie plany fabuły i opisy postaci. Wtedy straciłam nawet moje dodatkowe notatki do siebie samej (co ja właściwie miałam na myśli pisząc tą pracę?!) Tym razem jednak(to i tak źle!) straciłam jedynie rozdziały i mimo że przesunęło to znacząco termin zakończenia tej książki, która wedle pierwotnych planów, miałaby się zakończyć w ten piątek, to staram się odrestaurować wszystko tak jak było. Postaram się wobec tego wyrobić z większością rozdziałów do końca listopada.

Wszystkim którzy mimo wczesniejszego opóźnienia, które przerodziło się w rezultacie w tą sytuację, nadal mają nadzieję na kontynuację, niedługo ona nadejdzie.
Dziękuję wam że czytacie tą książkę i nie ważne czy dołączyliście ostatnio czy jesteście ze mną od samego początku mam nadzieję że spodobają wam się kolejne rozdziały i że zostaniecie że mną aż do "grand finale". Nadal jestem ciekawa co udało wam się wywnioskować więc nie wachajcie się pisać swoich "teorii spiskowych" pod każdym poprzednim i kolejnym rozdziałem.
W tym miejscu liczę na waszą wyrozumiałość i do napisania wszystkim...