Ten tytuł to clickbait jak nic XD ale myślę, że trochę sensu ma

Obejrzałam teledysk do Wojen i Nocy i jestem tak pozytywnie zaskoczona. To jest takie piękne. Chociaż nie jestem fanką anime, ta odsłona Darii mi się bardzo podoba.

Już pisałam, że pierwsze single mi się nie podobały. Dopiero Żółta Taksówka przekonała mnie do nowej Darii, do tego, że nie samym rockiem człowiek żyje, że przyda się drobny popowy powiew świeżości.

Ten anime teledysk jest przepiękny. Pomyślałam o tym, ile można przekazać za pomocą muzyki; że album to więcej niż muzyka, że cała szata graficzna i promocja też może być ciekawa. Przypomniałam sobie, jak TØP opowiedzieli nam historię Demy oraz jak MCR wcielili się w Killjoys i jakie to jest genialne. Nie znam polskiego rynku muzycznego, ale widzę, że Daria Zawiałow też poszła w podobny klimat, w bardzo wyraźny motyw i bardzo mi się to podoba.

Oglądając teledysk do Wojen i Nocy przypomniał mi się SING. Wiem, że to nie to samo i wiem, że Daria nie kopiuje. Po prostu o nim pomyślalam. Spojrzałam na tą Darię walcząca z zombie, a potem na Killjoys i Draculoidy, na wielką korporację i antagonistę oraz na japoński klimat. Trochę jakby moi ulubieni artyści się spotkali hehe

Stay alive