[346]

jason: omg, łacina to taki trudny język.

frank: wiem, okej?

hazel: w sumie to ja nie miałam problemów z jej nauką.

nico: ja też

percy: czy to dlatego, że łacina jest...

percy: *zakłada okulary przeciwsłoneczne* wymarłym językiem?

nico: *łamie percy'emu okulary*


dzisiaj osiemnasty sierpnia, hura!
percy ma urodziny, rocznica bitwy o manhattan, śmierci luke'a i ethana, jeśli się nie mylę.
fajnie
:)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top