A więc proces tworzenia rysunku.

Tutaj pokaże, co ja stosuje, by dojść do zadawalających mnie efektów w tej dziedzinie sztuki.

JESTEM SAMOUKIEM, WIĘC PROSZĘ NIE BRAĆ TEGO NA SERIO. NIE MAM CZYM ZAPEŁNIĆ ROZDZIAŁÓW, A MOŻE KOGOŚ ZAINTERESUJE NAGA POSTAĆ.

Dziejszą ofairą będzie Fuzja Karola i Asmodeusza (Postać FunPolishFox [jakoś miło mi się rysuje jej postacie]).

I nie, to nie jest jeszcze poprawka anatomii z poprzedniego rozdziału.

To jeszcze będzie.

Dobra, to krok 1.

Co chcemy narysować?

W tym kroku po prostu znajduje sobie inspiracje. Dzisiejszą jest ta:

Okej, mamy inspiracje. Teraz krok 2, szkic szkica.

Wybieramy pozę (czasami przy użyciu ludzika) i sprawdzamy proporcje. Ja sprawdzam, że tułów to dwie głowy postaci.

W tym kroku czasami warto narysować mięśnie (ja je rysuje nieumiejętnie), bo może wpadniemy na jakiś pomysł i zamiast cichego żołnierza, możemy wpaść na pomysł striptizera, albo ziomeczka gangsta (Często zdarza mi się zmieniać pomysł przy Oc więc tylko tak mówię xD).

Dobra! Mamy szkic szkica. Więc teraz czas na szkic główny.

I na szkicu głównym mamy ubrania, dodatki i wszystko co chcemy zawrzeć na rysunku.

Teraz lineart. I, niestety, zapomniałam zrobić zdjęcia lineartu. Ale to żadna filozofia, po prostu pociągnąć krechy wzdłuż linii, które narysowalismy!

W następnym kroku mamy bazę.

Czyli po prostu niepocieniowane, ale kolorowe. Ja przy tym kroku czasami dorysowuje strzałkę przy brzegu kartki, by wiedzieć, gdzie pada światło.

I jak można się domyśleć, teraz cieniowanie! Czyli największa zabawa!

I tak wygląda już pocieniowana postać. I w sumie, jak kogoś to zadowala, to można przy tym zostać, ale ja..

.. Ja wolę dodać więcej błysku!!!

Czyli nanosimy kolorowe długopisy (najlepiej żelopisy) na postać. Teraz dodam kilka zdjęć, żebyście mogli zobaczyć, jak bardzo się świeci.

iii.. Brawo!

Narysowaliscie rysunek! :D

Pytania:
1. Co was podnieca?
2. Na co moglibyście patrzeć godzinami?
3. Jaki jest wasz ulubiony zapach?
4. Wolicie twarde, czy miękkie łóżka?
5. Okna czy drzwi?