LMAO, JA ŻYJE

Lecimy.

Pierwsze szkice Ziko:





Dalej, randomowe postacie, które nikogo nie obchodzą:









Okej. Wiem, Rainbow powinien być tutaj grubszy.

Rainbow:... Obrażasz mnie..

Next, Sugar, z którą nigdy byście nie chcieli mieć doczynienia. Czyli Sugar dopiero zawalona z łóżka:


Teraz rozkminiałam jedną rzecz.

Czy kitki Alicji są doczepiane, czy prawdziwe?

Opowiedź:


Nie wiem.


I, wracają do zajumanej bluzy z poprzedniego rozdziału:


Rysunek inspirowany tym:

Nawet nie inspirowany, po prostu zmieniłam postacie i kontekst.

Pytania:

1. Kalendarz papierowy czy elektroniczny?
2. Lampka czy świeczka?
3. Balon czy serfentyny?
4. Czego byście chcieli najbardziej w życiu spróbować?
5. Znać osobę sławną, czy być sławnym?

Lol, dalej podtrzymuje pytania do mnie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top