(Rp) 🅨🅞🅞🅝🅖🅘 🅥🅢 🅗🅞🅑🅘 cz.3 ʏᴏᴏɴɢɪ ɪ ᴊᴇɢᴏ ᴡʏᴢɴᴀɴɪᴇ

Stworzone razem z tiger3eye


____________________________

Yoongi: *zamyka drzwi i siada za kierownicą*

*15 minut później są na miejscu*

Yoongi: Lubie tu przyjeżdżać gdy w dormie jest zbyt głośno albo gdy chce pobyć sam
*wysiada z auta*

Lily: *Wysiada z samochodu i zaczyna się rozglądać*
Fajne miejsce

Yoongi: Chodź, usiądziemy sobie na molo
*łapie ją za rękę i prowadzi*

Lily: Oki
*idzie za Yoongim*

Yoongi: *wchodzi z nią na molo i siada na samym końcu*
*w ciszy przygląda się naturze*

Lily: *Siada obok Yoona i patrzy na taflę wody będąc głęboko zamyślona*

Yoongi: *nagle przerywa ciszę*
Wiesz... muszę ci coś powiedzieć, a w zasadzie o coś zapytać... Strasznie długo się z tym biłem żeby w końcu się zapytać i myślę, że to jest dobry moment na to. Oczywiście jeśli odmówisz to ja to zrozumiem...
*zaczyna się mocno stresować*

Lily: *Patrzy na Yoongiego i widzi, że chłopak bardzo się stresuje*
Spokojnie. O co chcesz mnie zapytać?

Yoongi: Więc... Ch-chciałem zapytać czy...
*Sięgnął po coś do kieszeni*
Czy zostaniesz moją dziewczyną?
*Otworzył małe pudełeczko, w którym jest pierścionek z podobizną Kleośa*

Lily: *Zmieszana nie do końca wie co odpowiedzieć*
*Odwraca głowę w bok i patrzy się w dal nie wiedząc co powiedzieć*

Yoongi: *Robi się smutny*
Tak myślałem... Hoseok był pierwszy...
*Patrzy pusto w pierścionek*

Lily: Wiesz... Nie o to chodzi... Po prostu zdałam sobie sprawę, że od niedawna podobacie mi się oboje, a ja nie wiem co mam zrobić...

Yoongi: Naprawdę? Oboje? Ugh... To niełatwa sprawa...

Lily: Jeszcze najgorsze jest to, że głupia ja pod wpływem chwili jakoś się tak zrobiło, że z Hobim zaczęłam chodzić... *Próbuje nie wybuchnąć płaczem*

Yoongi: Spokojnie, rozumiem Cię
*Przytula się do niej delikatnie*
Myślę, że chyba po prostu musimy o tym porozmawiać z Hoseokiem

Lily: *Wtula się w Yoongiego i stara się powstrzymywać łzy*
O-okej

Yoongi: *Delikatnie nimi kołysze i głaska Lily niczym kotka*

Lily: *Chwilę później powoli się uspokaja*

Yoongi: Słońce już zaszło... jedziemy do domu czy chcesz tu jeszcze zostać?

Lily: Możemy jeszcze chwilkę zostać...?

Yoongi: Pewnie
*Zdejmuje bluzę i jej ją nakłada*

Lily: Dziękuję
*Mówi cicho i podkóla kolana pod brodę*

Yoongi: *Zaczyna cicho coś tam śpiewać*
*Po chwili przestaje*
Nie ważne... nie potrafię jednak śpiewać tak jak Jin czy Jungkook...

Lily: Yoongi, śpiewanie to sztuka, a sztuki nie da się zmierzyć. Jeżeli to kochasz to to rób i nie porównuj się do innych. Jesteś w tym wspaniały, na swój sposób

Yoongi: *Patrzy na Lily*
Jesteś najlepsza, chyba tylko ty potrafisz mnie podnieść kiedy upadam
*Uśmiecha się i znowu zaczyna śpiewać*
*Po chwili przerywa mu dzwoniący telefon*
*Odbiera*
Halo?
....
Spokojnie nie panikuj
....
Nad jeziorem
....

Lily: *Słucha chłopaka po czym próbuje podsłuchać rozmowę*

Yoongi: Ta
....

Dobra, nara.
*Rozłącza się*
Nasz zatroskany Mamusiek Jin się o nas martwi, ja nie wiem kiedy on zrozumie, że jesteśmy dorośli i nie musi nas pilnować

Lily: Dlatego warto zostawiać telefon albo go wyciszać. Jin sobie chwilę pokrzyczy, aż straci głos i jest z nim spokój na tydzień...

Yoongi: Następnym razem tak zrobię. *Patrzy w gwiazdy bo już je widać* Widzisz te gwiazdy?

Lily: *Patrzy w górę na gwiazdy*
Tak... Są bardzo ładne...

Yoongi: One nie równają się twoim oczom. Te gwiazdy są przy nich wyblakłe i przyćmione

Lily: *Rumieni się po czym kilka łez spływa jej po policzkach*
N-nie to nie prawda... Do gwiazd jeszcze dużo im brakuje...

Yoongi: *Ściera kciukiem jej łzy*
Ej nie płacz, dlaczego tak mówisz? To nie prawda! Twoje oczy są najpiękniejsze na świecie, błyszczą się bardziej niż gwiazdy na niebie, ich głębia jest jedyna i niepowtarzalna, są hipnotyzujące i uzależniające, ten kto w nie się wpatruje traci głowę tak jak ja...

Lily: Yoongi spójrzmy prawdzie w oczy jeszcze dużo mi brakuje.
*Wzdycha po czym chowa twarz w kolana*

Yoongi: To nie prawda, jesteś dla mnie idealna mówię szczerze, mówię to co czuję
*Przytula ją*
Hobi pewnie bardzo dobrze wie o czym mówię...

Lily: *Wzdycha i wtula się w chłopaka nic nie mówiąc*

Yoongi: *Podnosi Lily i usadza na swoich kolanach*
*Delikatnie nimi buja i głaszcze dziewczynę po głowie*

Lily: Yoongi... Możemy już wracać...? Jestem zmęczona...

Yoongi: Oczywiście
*Wziął Lily na ręce i zaczął iść w stronę samochodu*
*Otworzył drzwi i posadził ją na siedzeniu, a następnie zapiął pasy* *Usiadł za kierownicą i ruszył do dormu*

Lily: *Siedzi i patrzy przez okno*

*Kilka minut później*

Yoongi: *Zaparkował auto i odpiął jej pasy, a następnie wyszedł i otworzył dziewczynie drzwi*

Lily: Dziękuję...
*Wysiada*

Yoongi: *Idzie z nią do dormu*
*Otwiera jej drzwi i przepuszcza*

Hobi: *Szybko przybiega *
TO IDZIEMY TAŃCZYĆ!?

Lily: Daj mi 5 minutek, dobrze?
*Uśmiecha się*

Hobi: Okejka!
*Klaska wesoło w dłonie i znika za ścianą*

Jin: NO W KOŃCU JESTEŚCIE! MARTWIŁEM SIĘ O WAS!

Yoongi: Ale po co!? Jestem młodszy o rok od ciebie, nie masz potrzeby się martwić. *Pomaga Lily zdjąć jego bluzę*

Lily: *Wzdycha*
Jin, możesz się nie drzeć?! Zmęczona jestem.

Yoongi: Właśnie, zamknij tą japę.

Jin: Jak ty sie do mnie odzywasz!
*Krzyczy ściszonym głosem*
Dobrze już nie hałasuje dzieci
*Wyszedł*

Yoongi: Może sobie dzisiaj daj spokój z tym tańczeniem

Lily: Ale ja mu obiecałam... Nie mogę odmówić... Obietnic się nie łamie...

Yoongi: Martwię się o ciebie... no ale jak chcesz, jak się gorzej po czujesz to wiedz, że moja kołderka jest zawsze do twojej dyspozycji

Lily: Jasne Yoongi.
*Idzie do pokoju Hoseoka*

Hobi: *Podbiega i się do niej przytula*
Co robiłaś z Yoonem? Nie nudziłaś się z nim? Co chcesz zatańczyć? Coś szybszego czy walnieszego?

Lily: Nic, rozmawialiśmy. Nie. Nie wiem, wybierz coś. Chyba wolniejszego...

Hobi: Okejka!
*Wybiera jakąś tam muzykę*
*Nagle spogląda na Lily*
Wszystko w porządku? Jesteś jakaś przygaszona... Yoongi coś ci nagadał???

Lily: Nieee niee, po prostu jestem troszkę zmęczona, ale nic mi nie jest
*Uśmiecha się*

Hobi: Aa okej, to w takim razie nie będziemy dużo tańczyć, nie chce cię bardziej męczyć.
*Włącza muzykę*
Powtarzaj za mną ruchy!

Lily: Oki.
*Patrzy na Hoseoka w skupieniu*

(Skip time po tańczeniu)

Hobi: To co, chcesz coś jeszcze obejrzeć czy idziemy spać?

Lily: Możemy w sumie coś obejrzeć. *Patrzy na Hoseoka*

Hobi: Okejka! Zaraz przyniosę nam coś do picia. Chcesz jakiś serial czy coś o zwierzętach??
*Idzie do salonu*

Lily: Hmmmmmm... A może być jakiś film animowany?
*Idzie za Hobim*

Hobi: Oczywiście że może!
*Robi jej wygodne miejsce na kanapie* Siadaj, przyniosę nam coś do picia i oglądamy
*Pobiegł do kuchni*
*Po chwili wrócił*
Proszę, sprite dla ciebie
*Podaje jej*

Lily: *Uśmiecha się*
Dziękuję, jesteś kochany.
*Siada na kanapie i bierze od chłopaka napój*

Hobi: *Bierze pilot i szuka czegoś fajnego*

Yoongi: *Przychodzi*
Wiem, że wam teraz przeszkadzam ale chciałbym o czymś porozmawiać

Lily: O czym chcesz porozmawiać...? *Zaczyna się trochę streswać*

Hobi: Mów śmiało

Yoongi: Chciałbym o.... oooo... no o naszych... u-uczuciach...
*Sam się zaczął stresować ponieważ to dla niego bardzo trudny temat*

Hobi: O uczuciach? Ty chcesz o nich rozmawiać??? Co masz na myśli???

Yoongi: *Patrzy na ciebie*
Mogę mu o tym powiedzieć?

Lily: A-a m-m-moż-żemy j-j-jut-t-t-tro...? A-alb-bo z-z-a ch-ch-chwi-i-ilę...

◆CZĘŚĆ 4 NASTĄPI◆

_______________________
1165 słów.

Yoongi taki kochany jeeest 🥰🥰
Hoba teeż hahah 🥰

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top