Epilog
Moja ukochana Mio,
Nadszedł w końcu ten dzień, kiedy rozpoczął się nowy rozdział mojego życia. Ten, na który czekałem, i na który czekała też Lindsey. Oficjalnie, od dzisiaj jesteśmy małżeństwem. Nigdy nie wierzyłem, że znajdzie się taka osoba, z którą – po Tobie – mógłbym spędzić całe życie. Ninnie stała się moją najlepszą przyjaciółką i mocno wierzę w to, że już zawsze będzie między nami dobrze.
Lou również zdaje się cieszyć z tego powodu. Nawet zdaje się, słyszałem, jak zwraca się do Ninnie „mamusiu”. Ten szkrab już niedługo idzie do szkoły, nie mogę uwierzyć w to, jak szybko mija czas. Jest niesamowicie podobna do Ciebie, do tego już przepięknie śpiewa i brzdąka z nudów proste melodyjki na fortepianie, a przecież nawet nie zna nut! Jeszcze trochę i zacznę ją uczyć gry, jestem pewien, że sobie doskonale poradzi.
Po raz ostatni już, chcę Ci podziękować, że zdecydowałaś się podarować mi to wszystko. Jeszcze tak niedawno byłem zdania, że zrobiłaś to niepotrzebnie, że nie chcę tak żyć. A jednak. Wszystko się ułożyło. Oddałbym wiele, żebyś nadal była ze mną, ale jednocześnie moje życie przestało być dla mnie piekłem i czuję, że mam szansę być szczęśliwy.
Nie będę już pisać. Sądzę, iż wystarczająco swoich myśli tutaj przelałem, a nie będę żyć przeszłością. Co nie znaczy, że już nie jesteś dla mnie ważna, bo jesteś. Wierzę, że gdzieś jesteś, modlę się za Ciebie i wierzę, że tam, gdzie jesteś teraz, jesteś szczęśliwa. Proszę, też módl się za mnie.
Bo chociaż Ciebie nie ma, na zawsze będę przy Tobie, moja kochana. I na zawsze będę pamiętał słowa, które mi napisałaś. Nawet po Twojej śmierci nasza miłość trwa. Mimo wszystko.
Kocham Cię,
James
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top