Motyl

Na dłoni usiadł mi niewielki motyl.
Bez celu i marzeń, niczym pierwszy śnieg.
Opowiem mu o wszystkich chwilach
Naszą historię wyszepczę mu w skrzydła,
A on odleci niczym krótka chwila
Niosąc milczącą opowieść w świat,
Bez celu i marzeń rozstaniemy się.
Jedyne co będzie nim kierowało,
To krótka historia spomiędzy drzew.

***
Mistrz luźnej kompozycji. Czy to już nie są wiersze białe, czy to ma jakiś rytm, średniówkę, rym może? Nie? No to ok.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top