Oto i on, kochani...!
Aż jestem ciekawa, jak się Wam spodoba wersja tegoż drzewa. 
Od razu nadmienię, że każde dotychczasowe drzewo kreowane było o punkt widzenia wskazanego w tytule bohatera. 

Czas na Dreona. 
Cała skonstruowana genealogia bazuje na tym, co uważa i sądzi Dreon. 
Wiemy już co sądzi, więc... pora to sobie zwizualizować ;) 

Nie wiem, jak wielu z Was zastanawiało się nad rodzicami bliźniaczego, harpiego rodzeństwa, ale też ich tutaj zamieściłam. W końcu skądś się ten Dreon nam wziął. 
No, ale po kolei. 

Legenda: 
serduszka - wiadomo chyba, a różnice nie wynikają z jakości związku, choć po prawdzie każdy był inny
niebieskie linie - rodzeństwa 
krzyże - nie wstawiłam ich w grafice, ale zdradzę, że rodzice Dreona i Vibii nie żyją. 
zielone imię - wybrałam niestandardowy kolor, ponieważ nie wiemy, jak na pewno nazywała się siostra Jasmin, znamy tylko jej pseudonim. 

Postanowiłam napisać o każdym kilka zdań, jak miało to miejsce w rozdziale Wielka Rada. 
Sądzę, że będzie się Wam łatwiej zapoznać z postaciami. 

Dreon – jak wiemy, obecny władca harpii. Pierwotnie miał być sili, czyli doradcą, ale gdy wygnał siostrę bliźniaczkę, przejął koronę i zasiadł na tronie Terehapan. Harpie uważają go za dobrego władcę, choć on ponoć cierpi. Dla tych, którzy wątpią, by Dreon miał sumienie bądź serce, przypomnę, że pod wpływem nagłego olśnienia, gdy poznał Jasmin i automatycznie określił ją lierą (siostrzenicą), postanowił zaopiekować się nią. Fakt, że ją porwał, zafundował piekielny przelot i ostatecznie pozwolił spaść z kolosalnej wysokości na ziemię, ale chciał dobrze ;) 
Cechy: 
- szatyn
- pióra szare ale niejednolite barwą
- wojownik świetnie władający mieczem
- ma (a raczej miał) specjalną zbroję

Harpia królowa – taka postać nie istnieje, Dreon nie jest w żadnym związku. Niemniej jednak niejaka Emysei suszy mu głowę, by w końcu jakąś królową ludowi sprawił. Na stanowisko Dreon proponował Almare, co nie spotkało się z entuzjazmem Emysei. Pozostało się zatem modlić do pramatki Takhvy o mądrą i dobrą królową. A Wy jak sądzicie? Almare się nadaje? A może Emysei? No, chyba że jeszcze ktoś inny... ;) 

Veydeon – wiele na jego temat nie wiemy. Ojciec bliźniąt Vibii i Dreona, a z lichych wypowiedzi Dreona wiemy, że opowiadał im między innymi historie ludu i dbał, by wyrośli na mądrych, skrzydlatych osobników ;) 

Biarga – matka Dreona i Vibii. Wzmianek o niej chwilowo tyle, co kot napłakał, ale możemy się domyślić z pewnych wypowiedzi obecnego władcy harpii, że ostatecznie zamieszkała w Terehapan.  

Vibia – bliźniacza siostra Dreona, wygnana na banicję harpia królowa. Została posądzona o zdradę za związek z Oriasem, a później ślad po niej przepadł. Wiemy na pewno, że była z Oriasem w ciąży, ale nic ponadto. 
Istnieje teoria, że Vibia zwiała na Ziemię i zaczęła nowe życie, wychowując z obecnym partnerem córkę Oriasa oraz resztę swoich dzieci. Pewne jest tylko to, że Jasmin wszystkim harpiom przypomina mocno zdetronizowaną królową, a ona sama reaguje na zwrot Jasminia. 

Orias – władca Kiarkatos i terenów Dreach-Tah. Swego czasu związał się z piękną harpią, która przepadła niczym kamień w wodę, zabierając ze sobą tajemnicę, o której Orias dopiero co się w zasadzie dowiedział. Także chwilowo ma totalnego fioła na punkcie Jasmin, ale najpierw wypadałoby ją znaleźć. W każdym razie zdążył obić gębę kuzynowi za milczenie ;)

Freja – tej chyba przedstawiać nie muszę. Wyniosła, pewna siebie panna, która doprowadziła do rozpadu związku brata, ale na bank się nie przyzna. Ponoć żałuje, ale ostatecznie kto ją tam wie ;) Freja ma przejąć wnet tereny w twierdzy Dreach-Tah, więc może pójdzie na swoje i da wszystkim po prostu żyć w spokoju. 

Damien – szanowny małżonek Livii. Znalazł się tu w związku z teorią, że Livia Burns i Vibia to ta sama osoba. Pewne jest, że adoptował Jasmin, ale ze związku z jej matką doczekał się też dwójki własnych huncwotów - syna Briana i córeczki Fro. Jest szanowanym policjantem i komendantem policji w Oceanmire, a jak stwierdziła Jasmin, to główny żołnierz w mieście chroniący porządku. 

Jasmin – nasza kochana Jasmin otwiera młode pokolenie dzieci. Ponoć jest córką Vibii i Oriasa, ponoć lierą Dreona, a więc w pewnym stopniu harpią księżniczką. Brak jej tylko skrzydeł, wytrenowanych mięśni oraz ogłady. Jest bardzo podoba do matki, co sama stwierdza, różnią się tylko kolorem oczu. Co więcej, jej przybrany ojciec wysoko podniósł poprzeczkę względem kandydatów na ojca (biologicznego), ale też potencjalnego partnera. Także Foras może mieć ostro przechlapane pod każdym względem. Przyjaźni się z Adel, z wzajemnością nie znosi Emily, a biologicznego ojca uważa za ostatnią szumowinę oraz mendę, ponieważ jej zdaniem porzucił jej ciężarną matkę z pełną celowością i świadomością. Jednocześnie wyznaje pramatkę Takhvę, a wątek wiary wyniosła z domu od matki praktykującej starannie wszelkie obrzędy. 

Brian – syn Damiena i Livii, być może harpiej Vibii, czyli de facto byłby księciem Terehapan. Wiemy, że jest dwa lata młodszy od Jasmin i baluje ze starszymi chłopakami. Trenuje sztuki walki, a swoją przyszłość wiąże z wojskiem. Rzekomo miał jechać na obóz, ale czy pojechał - niewiadomo. 

"Fro" – ośmioletnia córeczka Damiena i Livii (podobno Vibii), czyli mamy małą księżniczkę. Kocha gotować, zna przyprawy, których nie odróżnia większość ludzi na Ziemi, a jej pierwszą platoniczną miłością jest Gordon Ramsey. Imię posiadła po ciotce Jasmin, ale nigdzie nie pada informacja, jakie właściwie imię ta jasnowłosa dziewuszka nosi, zatem się domyślamy (zgodnie z założeniami Dreona, który nie wie o jej istnieniu). 

Mam nadzieję, że o nikim ani o niczym nie zapomniałam, kochani :) 
Jak coś - upomnijcie w komentarzach. 
Choć mam nadzieję, że i bez upomnień trochę ich tu zostawicie. 
Ja tymczasem lecę szykować Wam następne rozdziały. 

Dajcie znać, jak się Wam podobało. 
Kogo chcielibyście lepiej poznać w następnej kolejności? 
Ps. w miarę upływu czasu i możliwości postaram się zaktualizować poprzednie rozdziały o krótką charakterystykę osób, które przewijają się w poszczególnych drzewkach genealogicznych.