❌królowa lata [100]❌

Lato w domu było zupełnie innym latem niż tam, w piekle. Było dobrym latem. Ciepłym i delikatnym, tak jak ona.

Stał przed nią i nie mógł się ruszyć, nie mógł nic powiedzieć. Wiedział, że to się tak skończy.

Tęskniłem, Rosie.

Patrzyła na niego ze zdumieniem. Na amerykańskiego chłopca w galowym mundurze, z obandażowanym okiem.

I on patrzył na nią. Na królową lata w zwiewnej sukni i z kwiatami we włosach. Stała na środku chodnika z kolorowym pledem w ramionach, a on stał przed nią i chciał jej tyle powiedzieć.

Kocham cię, Rosie.

A jedynym, co mógł, było:

— Miałaś rację, Rosie.

❌2/2❌

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top