Rozdział 4 - lód
Byłem tak podekscytowany , że ją przytuliłem .
Zaczęła się trochę zacinać ja nawet nie zwracałem na to uwagi . . .
- póść mnie. . . .
Nie usłyszałem tych słów przez co pożałowałem.
- POWIEDZIAŁAM PÓŚĆ MNIE !
I wtedy uderzyła mnie swoją dłonią .
Mówiąc krutko dostałem z liścia .
Przez to puściłem dziewczynę . Ona odeszła ode mnie o dwa kroki z złym wyrazem twarzy .
Ja tylko z zdziwioną miną złapałem się jedną ręką za mój czerwony i bolący policzek .
Następnie zobaczyłem jak Error otwiera portal i przez niego przeszła.
Chyba naprawdę jest zła .
Usiadłem na ziemię dalej trzymając się za mój bolący policzek . Po pewnej chwili zobaczyłem portal z którego wyszedła Error . Trzymała w dłoni loda . Następnie podeszła do mnie i usiadła obok mnie .
Potem przyłożyła loda do mojego policzka .
- Auć !
- Nie Jęcz .
Oczywiście odpowiedziała oschle .
Po chwili ból był coraz słabszy .
- Przepraszam . . .
//Error//
Zastanowiłam się i zrozumiałam , że nie zrobił tego specjalnie . Poprostu zapomniał o mojej fobii . . .
- Za co przepraszasz ?
- Dałam ci z liścia .
- Należy mi się .
- Hm ?
- Nie powinienem tego robić ze względu na twoją fobie . . . . .
- Nie zrobiłeś tego specjalnie .
- . . .
- Boli nadal ?
- Nie .
- To dobrze bo Najcream już się rozpuścił.
Popatrzyliśmy się na siebie przez chwile .
Byliśmy zbyt blisko siebie wiec wstałam .
- To chcesz dokończyć te AU czy nie ?
W oczach Ink'a pojawiły się kolorowe gwiazdki .
- Czy ty właśnie zaproponowa-
- Tak , tak . . . To chcesz je dokończyć czy nie ?
- Z tobą oczywiście .
Reklama Polsat
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top