Rozdział 35
//Error//
-CO ALE JAK?! (Fresh)
-Co nie wiesz jak powstają dzieci?
-Ale kiedy ty z Ink'iem-?
-Mówiłam o Goth'u debilu...
-Uf.. (Ink)
Ink westchnął..
Chyba z ulgą...?
Wtedy Fresh zrobił jeszcze większy uśmiech w jego kierunku.
-C-Co?
-He he..
-Co?
-Co już się bałeś,że ma z kimś dziecko?
-C-Co nie!
-He he przed Fresh'em niczego nie ukryjesz.
-(Ink miał lekki rumieniec)
-Fresh uspokuj się bo zaraz cię walnę..
-Gościa z okularami nie uderzysz? - głupoty uśmiech i miał na sobie okulary Error-
-Zaraz dlaczego ty.. ODDAWAJ MOJE OKULARY!
odrazu żucił mi bryle i nałożył sportem swoje. A ja schowała moje do kieszeni w bluzie.
-Nie wiedziałem ,że masz problem ze wzrokiem..
-Nie lubię ich nosić.. ,ale czasem się przydają..
-Ona Czuje się wtedy niepewnie..
-ZAMKNIJ SIĘ. - nastała chwila ciszy-
Zaraz.. Fresh skąd ty wziąłeś te okulary..? - Fresh miał napis na okularach Ooo - Czy ty grzebałeś w moich rzeczach!? - powiedziała lekko pod irytowana-
-E..Nie..Nie...
-FRESH.
-Error spokojnie..
//Fresh//
To miał być tylko zaczypisty żarcik.
Myślałem ,że się nie domyśli ,ALE..
-Masz pięć sekund ja się odwrócę, gdy się znów odwrócę to ma CIĘ TU NIE BYĆ.
-Spoczko foczko. -Oczywiście ,że powiedział na luzie-
-Niech ktoś mnie trzyma bo zaraz go roz- -Ink ją przytulił-
Wow zaczynają się gorące klimaty!!!
-To było w PRZENOŚNI NIE MIAŁEŚ MNIE DOTYKAĆ!
Natychmiast ją puścił.
-Skoro już zaczynać się tulić to może jeszcze buzi buzi zrobię wtedy zdjęcie.
-Ty P!erdolnięty-!
Otworzyłem portal nim mnie ,,złapała" zanim jednak wskoczyłem to powiedziałem.
-JAK COŚ TO JESTEM U GENO MOJE ZACZYPISTE GOŁĄBECZKI!!!!!!!!!
I wtedy wskoczyłem do portalu.
//Error//
Debil...
No poprostu debil..
Debilem był jest i będzie...
Zostaliśmy sami z Ink'iem.
Było niezręcznie..
Nawet nie zdążyliśmy normalnie na spokojnie pogadać..
Bo Fresh się od razu wp!erdolił..
Ech...
Wzięłam łyk herbaty..
-Em..to.....?-
-Co ,,to" ?
-Em.. poprostu-
-Poprostu zapomnijmy o tym? Dobry pomysł..
-E?!? A-Ale.. ech...
...
Jest głupi jak dziecko... takim idiotą..
Moim idiotą..
Podeszłam do niego i szybko dałam mu buziaka w ,,policzek"(?)
Następnie szybko lekko zarumieniona odeszłam.
//Ink//
(Rumieniec)
M-może jednak mnie lubi?...
CDN
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top