Flashback

Kolejne uderzenie. Kolejny ból. Kolejne wylane łzy. Kolejne dowody na to, że jego ojciec go nie kocha.

Szesnastolatek płakał w koncie, nie odbierając bardzo ważnego telefonu od Namjoona.

W końcu oddzwonił.

-H-halo? - wyjąkał starszy.

-Zaraz będę. - usłyszał i dziękował, że młodszy Kim doskonale zna jego sytuację, i nie wiele trzeba, żeby tamten domyślił się, o co chodzi, i czemu jego Jinnie chodzi taki smutny.

a/n „miss you more" sprawia, że mam ochotę na nowego Namjina (one shot) z happy endem, ale jest to tak cudowna piosenka, katy tak cudownie wykonała, że za każdym razem mam ochotę płakać jak to słyszę, minął ponad rok, jestem na tym świecie trzynaście lat, a to jest jedyna piosenka, która tak do mnie dociera, nawet Jiminnie i jego „serendipity", czy Taeś przy „singularity", bądź Jinnie przy „epiphany" (chodzi o wolne piosenki) nie wywołali na mnie płaczu, a Jinnie to mój ub, wow
przepraszam, że się tak rozpisałam, ale musiałam się z wami tym podzielić