Emocje
Barwy nieba są szare
Usta szczęśliwe - oczy niemrawe
Po drodze tracą swój blask
Zabija je mowa niemoc czas
Oni wciąż biegną w nieokreślone
Metry za nimi w nicości utonę
Szukam tej bramy zamkniętej na klucz
Jestem jak szklana kula - no proszę, stłucz
Nigdy nie będę talii królową
Prędzej eksplodującą (nie)supernową
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top