LET US LOVE

A/N: Ten rozdział to największa cukrzyca, wybaczcie..
*
Drogi notatniku,
zaczynam właśnie drugi tydzień moich wpisów. Poznałem wczoraj nowego pielęgniarza na moim oddziale. Nazywa się Park Chanyeol i jest gejem. Przynajmniej tak mi się wydaje. Nie mam nic do gejów, ponieważ sam nim jestem. Wiesz o tym tylko ty notatniku, dlatego siedź cicho. Channie siedział u mnie wczoraj chyba z 2 godziny po skończeniu swojego dyżuru. Zrobił to, ponieważ byłem smutny. Rodzice znów przełożyli swoją wizytę tłumacząc się brakiem czasu. Chociaż próbowałem przemówić mu do tej jego pustej głowy, to i tak nic nie dało. Było mi strasznie miło, że się o mnie troszczył ledwo mnie znając. Jednak 8 godzin pracy i 2 spędzone na stołku obok łóżka jakiegoś dzieciaka *jest odemnie starszy i dużooo wyższy, why? * dały o sobie znać. Dał się wyrzucić dopiero, gdy zagroziłem mu, że nie będę z nim więcej gadać. Oczywiście nie chciałem, żeby szedł. Ale patrząc jak kleiły mu się oczy na tym niewygodnym krzesełku? Nie jestem aż tak samolubny, no błagam. Dobra, może trochę. Więc kiedy Channie już poszedł ja sam położyłem się do spania.
Zaraz po przebudzeniu jednak na mojej twarzy pojawił się ten słynny, kwadratowy uśmiech. Na stoliku stała moja ulubiona kawa z knajpki na przeciwko i gorzka czekolada, którą kochałem nad życie. Na kubku narysowany był ludzik z czerwonymi jak ogień włosami i śmiesznie odstającymi uszami. Mimo, że rysunek nie był pierwszej klasy nie trudno było zgadnąć od kogo pochodzi prezent. Channie.
Po porannej dawce leków przeciwbólowych, kilku badaniach i chwili odpoczynku wybrałem się na spacer. Ograniczał się on do kilku metrów szpitalnego korytarza. Oddział zamknięty, ta.. Chciałem znaleźć Chanyeola i podziękować mu za prezent, jednak w dyżurce dowiedziałem się, że chłopak ma dzisiaj wolne. Pielęgniarka powiedziała tylko, że wpadł na chwilę rano, bo podobno czegoś zapomniał. W moim wnętrzu rozlało się ciepło, gdy uświadomiłem sobie, że przyszedł tu wcześnie rano specjalnie dla mnie. Aishh, jakie to kochane. Wróciłem do pokoju z wielkim bananem na twarzy, akurat gdy usłyszałem dźwięk sms-a. Było to dziwne, bo o tej godzinie rodzice byli zajęci swoją pracą, a przyjaciół nie miałem. Tylko Ciebie mój notatniku.
Od: numer nieznany
Cześć pingwinku, miłego dnia. Mam nadzieję, że smakował Ci mój prezent
Że co? Skąd niby Park Chanyeol ma mój numer?
Do: numer nieznany
Channie? Skąd ty masz mój prywatny numer komórki?
I tak, dziękuję za prezent ^^
Ale z tego co wiem masz dzisiaj wolne. Naprawdę nie musiałeś Chanyeol
Wysłałem wiadomość siadając z powrotem na swoim łóżku. Czyżby Chanyeol wykorzystał swoją pracę by zdobyć mój numer?
Nawet jeśli to nie potrafiłem się złościć na tego olbrzyma.
Od: numer nieznany
To ja pingwinku. Channie? Jak słodko (^^)
Numer znalazłem przez przypadek w Twoich papierach, które leżały gdzieś na wierzchu w gabinecie. Mam nadzieję, że się na mnie nie złościsz Soo.. Co powiesz na to, żebym dzisiaj wpadł Cię odwiedzić? Tak za godzinę? Mam dzisiaj wolne i żadnych planów, a nie uśmiecha mi sie nudzić w domu.
Do: Channie
Jasne, ja też nie mam żadnych planów. Będę czekać
No i spędziłem z nim cały dzień aż do wieczora. Wyszedł dopiero, gdy pielęgniarka zagroziła mu, że powiem lekarzowi. Wredne babsko. Na pożegnanie dostałem od niego całusa w polik. Trochę się zarumieniłem, przez co Park tak ładnie się uśmiechnął. Czy można się w kimś zadłużyć przez 2 dni znajomości?
Jeśli tak to bardzo źle. Nie chcę łamać mu serca, kiedy odejdę. Chociaż nawet nie wiem, co on do mnie czuję. Do Kyungsoo masz zakaz zakochiwania się w tym dużym trollu.
Chociaż. Zostały mi 2 tygodnie życia. Kto mi zabroni chociaż przez te dwa tygodnie być szczęśliwym? Szczęśliwym mężczyzną z kimś przy boku? Chanyeol wcale nie musi mnie kochać, a ja robię dramy jak jakaś pani z okresem. Do Kyungsoo masz prawo do pełnych dwóch tygodni szczęścia z Park Chanyeolem. Dziękuję za uwagę notatniku, uciekam spać. Widzimy się za tydzień, ahoj!
~
Szukam kogoś, kto da mi więcej czasu.
*
Także no... Ten rozdział miał się pojawić w niedzielę, ale nie jestem zbyt asertywna. Wszystko przez AikoNoda i AvieStan 😁
Mam bardzo dobry humor, także miłego czytania bekoniki 💕💕
* ładnie prosi o gwiazdki i komentarze *

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top