ROZDZIAŁ II

          Cholera, jak by tu zacząć?! Yhhh, MASAKRA. O wymyśliłam (beznadziejny) początek! Po prostu (nie) zajebiście! XD. Dobra przejdźmy do historii.
          Postanowiłam napisać, dlaczego nie wiedziałam, że mam bliźniaczkę, o co chodzi z obietnicą przyjaciela z przeszłości itd. Więc wyjaśniam.
          Po naszym urodzeniu zostałyśmy zaniesione do jakiegośtam pokoju aby sprawdzić, czy jesteśmy zdrowe i wgl. Jednak w między czasie przylazł jakiś chory gościu i chciał nas porwać przez nasz waleczny charakter (skąd on to wiedział, to ja nie mam pojęcia). Wziął mnie na ręce i podszedł do Undyne, ale w tym momencie wbiła nasza matka, a on tylko się uśmiechnął i teleportował się razem ze mną. Od tego czasu matka twierdziła, iż jestem martwa. Tak też powiedziała mojej sistrze.
          Tegres, czyli ten cholerny porywacz, zaczął mnie wychowywać na bezduszną istotę. Chciał wykorzystać mojego ducha walki w celu zwalenia z tronu Asgore'a (a czemu, to mi nie powiedział). Kiedy miałam 12. lat zaczął mnie szkolić na wojowniczkę. Często się wymykałam z jego nory, aby pochodzić po Podziemiu, jednak musiałam mieć pelerynę z kapturem. Miałam jednego przyjaciela - Asriela Dreemurra pod postacią Flowey'a. Od niego nauczyłam się zasady "In this world, it's KILL or be KILLED ( Na tym świecie ZABIJASZ albo GINIESZ )". Byliśmy nierozłączni do czasu. Pewnego dnia powiedział tak straszne rzeczy, że doprowadził mnie do stanu MEGA-wielkiej złości. Aż takiej, że nie wytrzymałam i rzuciłam w niego włócznią.
Poprzysiągł zemstę.
Przyrzekł, że mnie zabije.
Od tego czasu nie rozstaję się z włócznią.
_______________

Hej, dziękuje za gwiazdki i komentarze, to miłe i napełniające DETERMINACJĄ (xd)! Piszcie co myślicie o opowieści, chętnie się dowiem co ewentualnie mogę zmienić. A jeśli ktoś zobaczy błąd ortograficzny itp, to też prosiłabym o zwrócenie uwagi w komentarzu. Do zob... Ymmmm... Do usły... Co mam napisać...? Cześć!!!❤💚💙💛💜💗💞💖💕💓💎

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top