S2 II
-Yoko...
-Ezarel...Zanim coś powiesz to...
-Nie kocham cię już
Otworzyłam szerzej oczy...
-Ja ciebie też nie kocham
-Zostaniemy przyjaciółmi?
-Jasne uśmiechnęłam się do niego i go przytuliłam...Odwzajemnił uścisk...Przytulaliśmy się przez może jakieś 10 min...
-Będe już szedł..Cześć...
-Pa!
*Perspektywa Ezarela*
Zamknąłem drzwi za sobą...Ja pierdole jestem pojebany...Walnąłem sobie face-palma...
Rok później...
Jezu...Nie wytrzymuje już psychicznie....Miesiąc temu...Ezarel mnie zgwałcił...Nie mam na nic sił...Nie chce...Wzięłam sznurek i oplotłam sobie go wokół szyi...Stanełam na stołku...I go kopnełam...Zaczęłam się dusić...
......
Przepraszam was...Ale To opowiadanie było straszne według mnie było nudne itp...Wiem że szybko zakończyłam 2 sezon ale wena mi po prostu siadła...Myśle już nad drugim opowiadaniem o tematyce Słodkiego Flirtu...
Przepraszam i do zobaczenia w nowym opowiadaniu!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top