👍 ROZDZIAŁ 6👍
Bosch jaki cringe.
- No, No..
- NO, NO.
- Wiesz, że nie możesz tak nic nie robić ?
- JESTEM ZAJĘTA. ROZPOCZĘŁAM WĄTEK LOVE STORY PRZED CHWILĄ, SZUKAM KOGOŚ. BYE.
- Musisz sobie koniecznie wybrać jakąś straż, ponieważ nie wrócisz do domu szybko, a nie nie będziesz tu mieszkać tu bez straży I ten tego.
- A musze coś robić jak jestem w straży ?
- Teorytycznie tak. Mamy jakieś tam rzeczy przynosić i wgl, ogółem polecam wbić do głowy sobie teorie bilarda. I kart. Pokera też. No i jeszcze puzzle tsza umieć układać. I może czasem szachy.
- Więc...
- Bądź warcaby.
- Okej... to wybierz pierwszą lepszą straż dla mnie.
- Spoko. Ale później musisz pomóc Izraelowi w szukaniu rzeczy do mikstur.
- No to druga z brzegu.
- Spoko. Valkyon ty ją weźmiesz.
- I to tyle, mogę iść ?
- Wybiegłaś z pokoju z materacem ?
-Ta..
- Będziesz tam spać.
- Ale tylko brudny materac ?
- Miałaś mieszkać ze sprzątaczką, ale jak już znalazłaś jakiś pokój do spania to się ciesz.
- Serio ?
- Ej, Miko chciała dać Ci tylko pudło.
- Dobra, a gdzie pobiegł ten gościu ?
- Tamten gościu idzie przygotować kolację.
- Dla mnie też ?
- No co ty. Boże, Valkyon słyszysz ? Co za idiotka.
- No dobra. Bye.
Ale hujowo. Jak ja mam ochotę mu przypierdolić. Co za małpiszon. Idę spać.
👉 Next Day 👉
- Boże jaki niewygodny materac. Jak mnie łeb napierdala. Co ? Gdzie ja jestem ? KURWAAAA. to nie sen. Szlag.
Ubrałam się i poszłam zapytać się kogoś o łazienke, ciuchy, cokolwiek kurwa ?
W korytarzu stała Miko patrząca się w kawałek jakiegoś kryształu. No to milutko do niej podeszłam i się miło pytam:
- Gdzie tu Kurwa kibel ?
Ona na to, że na końcu korytarza. Ale zjebanie, mam dzielić łazienkę z innymi ? No to się wracam i pytam:
- A ciuchy to gdzie ? Ty mendo...
- To gra nie musisz ich zmieniać, ale patrząc na ciebie chyba dam Ci szybciej zarobić, żebyś nie chodziła w tych szmatach.
Na to ja miło:
- Spierdalaj.
- Pfff.
- A jak zarabiać ?
- Zacznij dziś coś robić, jeśli cokolwiek umiesz, a dam Ci pieniądze bo dziś niedziela - dzień wypłaty.
- K, k
(Jak ,,Kurwa, kurwa")
Idę se zajebać jedzenie. Wchodzę do baru, podchodzę do lady i widzę chleb i miód wszędzie. Oni żyją tylko na tym ? Jebane pszczoły. Zrobię se kanapkę z miod-
- Gdzie mój Kurwa miód ?
No przecież przed chwilę temu stał koło mnie.
Usłyszałam ciche ,,psttt" z sufitu.
O nie, to on. Patrzę się w górę i widzę spider mana 3 metry nade mną.
- O Kurwa.
- Psttt..
- No co Kurwa.
- Povdhdh kshdhdh
- Co ?
- eguev hsghsvs
- CO ?
- No djbdjd hsksvbs
- CO ?!
- POD LADĄ KURWA.
Patrzę pod stół a tam niebiesko włosa dziewczynka wpierdala mój miód.
Usłyszałam jak spider man skończył z sufitu i próbował skoczyć nogami na ladę, by pewnie ochrzanić tą dziewczynkę, ale tak jakby, trafił trochę w bok i trafił na ziemie. Usłyszałam tylko cichy dźwięk łamanych kości. Dziewczynka powiedziała ciche:
- Znowu ?
- A ja nawet nie wiedziałam, że pająki mają kości.
- Wgl, jestem Ezarel.
- No cześć Izrael, jestem Wiktoryja.
- Wiktoryja ?
- Bo mam fajnego ryja.
- Takie imiona macie w swoim świecie ?
- No.
- Współczuję.
- Ty mi ? Dobra, nie ważne, oddasz mi miód ? W KOŃCU ?
- No nie.
- Aha. To ukradnie czyjś inny...
Przeszłam koło martwego spider mana i poszłam zobaczyć co mają w szafkach. Jednak mają inne rzeczy, głownie ludzkie jedzenie, nazwy naszych firm, to wszystko, skąd oni to mają ?
Poszłam z wypchanymi rękami jedzeniem do Izreala i się zapytałam:
- Skąd macie tyle ludzkiego jedzenia ?
- No kradniemy z waszego świata, a teraz mam randkę z tym słoikiem miodu, możesz mnie nie denerwować, bo będzie zazdrosna..
- No dobra, dobra.
Wyszłam mijając się z Jomonem, ale najbardziej zdziwił mnie hol w którym było mnóstwo różnych zwierząt, elfów i dziwnych stworzeń. Nie no żartuję, mam wyjebongo. Poszłam do pokoju wszystko wpierdolić, ale nagle wbił do mnie Nevra z trąbką i kiedy skończył się popisywać krzyczał -
Za MINUTĘ spotkanie w sali na GÓRZE, masz być.
- No chyba kurwa nie.
Siedziałam se przy oknie i nie mogłam przestać myśleć jak w ogóle zarobić. Postanowiłam pójść na górę do sali. Gdy otworzyłam drzwi ujrzałam...
___
Krótki Ale od poprzedniego dzielą nas jedynie ok. 2 tygodnie więc fajniem. Zostawiać mi Kurwa gwiazdkę i spierdalać. Bye.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top