Rozdział 7
Zdziwiłam się widząc to ostatnie, ale na początku weszłam w konwersację z Krzychem i zobaczyłam co do mnie napisał.
@krzy.krzysztof:
Jeszcze 4 godzinki do koncertu :)))
@alex_t13:
Też się nie mogę doczekać!!!
@krzy.krzysztof:
:)
@alex_t13:
A właśnie będę miała do ciebie prośbę, ale to po koncercie ci powiem :)
@krzy.krzysztof:
Uuu, a mogę chociaż wiedzieć z czym to jest związane?
@alex_t13:
Chce zrobić pewną niespodziankę komuś bardzo mi bliskiemu :)
@krzy.krzysztof:
Postaram się pomóc mała ;)
@alex_t13:
EJ TYLKO NIE MAŁA!
@krzy.krzysztof:
Dobra sory nie złość się, bo to piękności szkodzi
@alex_t13:
Bardziej już nie zaszkodzi :*
Weszłam z konwersacji z Krzysiem i zobaczyłam wiadomość od Quebo.
@quebahombre:
Słyszałem, że dostałaś bileciki od Krzycha :)
@quebahombre:
Do zobaczonka :*
Z wielkim szokiem odpisałam tylko:
@alex_t13:
Do zobaczenia :)
Następnie zobaczyłam, że napisał do mnie również Taco, więc postanowiłam zobaczyć jaki był tego powód.
@tacohemingway:
Robisz mega ładne zdjęcia :)
@tacohemingway:
Jak zawsze spóźniony :/
@alex_t13:
Dziękuję <3
Gdy kliknęłam przycisk wyślij, do mojego pokoju weszła Julka.
- Będziemy jechać koło dwóch godzin, bo są korki, więc zbieraj się. Czekam z aucie - powiedziała i wyszła. Przybrałam się w swoje ulubione granatowe jeansy z dziurami na kolanach i przetarciami, do tego założyłam białą koszulkę z napisem "Soma" kupioną na poprzednim koncercie. Po drodze do drzwi zgarnęłam jeszcze spakowany plecak, telefon, słuchawki i białą czapkę, również kupioną na koncercie. Założyłam jeszcze buty i wyszłam z mieszkania, które uprzednio zamknęłam na klucz, a następnie weszłam do windy. Sprawdziłam czy na pewno wszystko mam i będąc na poziomie -1 weszłam do białego BMW Julki. Dziewczyna połączyła radio z telefonem za pomocą bluetootha i puściła piosenki z Somy. Postanowiłam jeszcze poinformować Krzysia, że wyjechałyśmy już, więc weszłam na instagrama i napisałam do niego
@alex_t13:
Jedziemy do was :*
@krzy.krzysztof:
Czekam :*
Po równo dwóch i pól godzinie byłyśmy już pod hotelem, którego adres wysłał mi wcześniej Krzysiek.
@alex_t13:
Jesteśmy pod hotelem.
@krzy.krzysztof:
Jaki samochód?
@alex_t13:
Białe BMW :)
@krzy.krzysztof:
Oki
Już po chwili zauważyłam idącego w naszą stroną czerwonowłosego.
- Witam piękne panie - powiedział szarmancko.
- Hej Krzysiu - powiedziałam.
- Cześć, jestem Julka - przedstawiła się moja przyjaciółka.
- Jestem Krzychu, Krzysiek, truskaweczka, teletubiś Po czy jak tam chcesz - zaśmialiśmy się wszyscy - Dobra chodźcie. Zorganizowaliśmy dla was pokój obok naszego - powiedział i poprowadził nas do wejścia do hotelu. Skierowaliśmy się na pierwsze piętro, na którym słychać było dość głośną muzykę - Jak coś, to Quebo powtarza sobie piosenki przed koncertem, więc może być troszkę głośno - po tych słowach otworzył przed nami drzwi do pokoju nr 11 - Zostawcie rzeczy i chodźcie to przedstawię was ekipie - zgodnie z jego prośbą zostawiłyśmy rzeczy i Krzysiu poprowadził nas do pokoju obok.
*Pov. Quebo*
*kilka minut wcześniej*
- Dziewczyny już są. Idę po nie, a wy się jakoś ogarnijcie - powiedział Krzychu i wyszedł z pokoju. Bardzo ciekawiła mnie ta dziewczyna, ale bardziej intrygowała mnie postawa Krzyśka wobec niej. Nie przypominam sobie żeby dawał bilety, tyle pisał czy ogólnie zaprzyjaźniał się z fanką poznaną na koncercie.
- Znacie w ogóle te dziewczyny? - zapytał Moys i poszedł do innego pomieszczenia.
- Ta przebiegła truskaweczka dużo mówiła o jednej z nich, Alex chyba. Mega zajebiste zdjęcia robi - powiedziałem.
- Lepsze ode mnie? - zapytał Wojtek (Koziara).
- Powiem ci, że musiał bym się zastanowić - odpowiedziałem na co wszyscy, oprócz Wojtka, się zaśmiali.
- A ładna chociaż? - zapytał po chwili mój brat.
- Na zdjęciach na insta tak... - odpowiedziałem i z powrotem włączyłem muzykę.
Już po kilku chwilach do naszego pokoju wszedł Krzysiu, a zaraz za nim dwie piękne dziewczyny...
~~~
Okey poszło wam szybko, ale 15 gwiazdek nie dacie rady ;)
~Alex
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top