03|Wilson

   Chloe Wilson nie mogła w to uwierzyć.

    Jakim cudem Audrey Brooke napisała do niej list po dwóch latach? Jakim prawem to zrobiła?   Chloe Wilson nie mogła tego pojąć. Audrey. Jej Audrey.

„Ja, Audrey Brooke zawsze ci zazdrościłam. Zawsze. Z A W S Z E."

   Rey była zazdrosna. Nie, to Chloe powinna być zazdrosna. Dlaczego obie były zazdrosne?

   Po czymś takim się odezwała. Chloe była zła. Zła na siebie. Na Audrey. Na życie. Ale przede wszystkim na siebie.

   Audrey Brooke była dla Chloe spełnieniem marzeń. Miła, serdeczna, kochana. Chloe pragnęła miłości, przyjaźni, czułości i bezpieczeństwa. Audrey była pełna miłości, przyjaźni, czułości i bezpieczeństwa. Była ciepła, pomocna, idealna. Chloe Wilson pragnęła ją mieć.

    Zawsze chciała być taka jak Rey. Nie chciała być pyskatą, zepsutą dziewczyną. Ale nią była. Żyła z tą cholerną świadomością, że jest zła, paskudna, okropna, pełna nienawiści.

   Chloe wiedziała, że spieprzyła wszystko. Zawsze wszystko niszczyła. Zniszczyła siebie, zniszczyła Audrey, zniszczyła wszystko co miała. Miłość. Przyjaźń. Wszystko to, co było dla niej ważne.

    Nigdy nie zasługiwała na Rey. Nigdy. Audrey była jakby aniołem. Chloe była gorsza od diabła. I mimo iż nigdy tego nie chciała, to wiedziała, że ją skrzywdzi.

    Bo na tym właśnie polegał problem Chloe. Krzywdziła wszystkich dookoła. Nawet swoją najdroższą Audrey Brooke.

———————
Cześć, witam na pokładzie zwanym Chloe Wilson.

Przepraszam za długość tego rozdziału, jego negatywizm i koncept.

Mam nadzieję, że troszkę przybliżyłam wam postać jaką jest Chloe.

e.n.v.y.  jest dla mnie czymś niezwykle ważnym, namacalnym dowodem mojego istnienia.

Aha, proszę dajcie znać, liczy się pierwsze wrażenie, która z dziewczyn bardziej przypadła wam do gustu i wzbudziła waszą sympatię. Jestem bardzo ciekawa co o nich sądzicie.

Dziękuję za wszelkie wsparcie, głosy, które niezmiernie mnie motywują, opinie i pomoc.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top