BAD TIME DUPKOM


Dziś był piękny czas dla osób które nie znoszą historii w mojej klasie.

Pani jest chora! Ni ma lekcji historii.

Jednak tą harmonię musiał zepsuć nauczyciel przychodzący na zastępstwo... Całe szczęście zgodził się na luźniejszą lekcje.

Klasowe kalambury.... W sumie było fajnie.

Aż do momentu w którym przyszła kolej na największego dupka naszej klasy.

...

On wymyśla dowolną osobę/zwierzę/rzecz a my musimy zadawać pytania aby zgadnąć  Kto/co to, ale on nie mógł wymyślić czegoś normalnego.

Pada pytanie: To chłopak czy dziewczyna?

Dupek: Obojniak

Ktoś: A to w ogóle człowiek?

Dupek: Raczej zwierze

Śmieszek: To rosomak? xD

Dupek: To Roks =D (wpisuję tu tylko jej ksywkę)

(Roks- jedna z moich nielicznych przyjaciółek)

*W myślach: Będziesz miał BAD TIME!!11!*

Po lekcji:

Roks: NIE możesz zrobić Genocide w szkole!

Jam: Chcem jedynie jemu zrobić Genocide! Oddawaj Te piłę łańcuchową! =)

Roks: :\

Jam: No co? Nie chcesz już abym mu zrobiła z siedzenia garaż?

Jam: No wiesz.... Jeśli zrobię teraz Genocide w szkole będzie koniec lekcji. No chyba że chcesz iść na matematykę.

Roks: *Oddaje piłę łańcuchową, czas na BAD TIME*

(No po tych kalamburach to nie zupełnie tak było... Poszliśmy z Roks do wychowawczyni i zostaliśmy kablami roku :'| ... Ale to nic. w mojej głowie i tak dostał piękny BAD TIME xd.)




Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top