To przez ten pomysł zaczęła się ta książka

Nie wiem czy ktoś zna "Akta Harry'ego Dresdena". Fajna seria i moje pierwsze zetknięcie z kryminałem.

Ostatnio wyobraziłam sobie jak wyglądałby świat Harry'ego Pottera z zasadami ze świata Dresdena. Zwłaszcza z jedną. Czarodziej by wejść do czyjegoś domu i zachować w tym czasie całą swoją moc potrzebuje zaproszenia od właściciela. Zasada domu obowiązuje jeśli mieszkańcy uznają to miejsce za swój dom. Nie muszą nawet być magiczni.

A teraz najzabawniejsze... Wyobraźcie sobie rajd Śmierciożerców i nagle pukają do drzwi ofiary i proszą by ich wpuścić. Albo Tom idzie zabić Potterów i ma wybór: zostawić większość swojej mocy za drzwiami, albo poczekać na zaproszenie do środka.

Wtedy dopiero potrzebowaliby kreatywności. Komizm sytuacji gwarantowany