#8 Kuba!? 4/4
Po chwili okazało się, że nie jesteśmy sami. Ciocia z Wujkiem i Kubą stali w bramie i płakali ze śmiechu. *Chwila, co tu robi Kuba?!* W końcu gdy skończyliśmy się ganiać postanowiliśmy pójść się przywitać. Przywitaliśmy się z ciocią, wujkiem i Kubą, a następnie poszliśmy się wysuszyć. Zanim chłopaki skończyli się ogarniać, ja zmontowałam filmik, który nagraliśmy i wrzuciłam go na YouTube, po czym zaczęłam gadać z Kubą. *Florek musi nauczyć się lepiej zabezpieczać swoje konta.*
- Co ty tu robisz?! I czemu nie dawałeś nauk życia w ostatnim czasie? - zapytałam siadając obok. Kuba jest bardzo fajny. Lubiłam... co ja gadam? Uwielbiałam jak przyjeżdżał! Bardzo mi na nim zależało i martwiłam się kiedy długo się nie odzywał. *Tylko czemu?*
Zakochałaś się!
Powiedziało moje sumienie. Co gorsza jest maleńki procent prawdopodobieństwa, że miało racje. A co jeszcze gorsze, jestem wilkiem i gdyby okazało się to prawdą, nie mogłabym mu tego powiedzieć! Jak by to brzmiało? "No cześć Kuba wiesz co? Podobasz mi się, a i jeszcze jedno, jestem wilkołakiem." *Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Nie powiedziałabym mu tego dla jego dobra. Lepiej będzie jeśli zostaniemy przyjaciółmi i nie będzie wiedział.*
- Wypadło mi parę spraw, ale już jestem. To miała być niespodzianka, ale gdy zobaczyłem cię z chłopakami ganiającą się po podwórku, nie dałem rady... . - powiedział z wielkim uśmiechem. Gadaliśmy jeszcze dobre pół godziny zanim przyszłą reszta.
*Ciocia Ania*
- Nie przypuszczałam, że dziewczyna zabrana z domu dziecka, po stracie rodziców i braku przyjaciół tak szybko się zaaklimatyzuję. Maja jest pełna energii, pogodna i wesoła. Dobrze zrobiliśmy, że ją zabraliśmy. - powiedziałam de męża, który właśnie odłożył gazetę.
- A zauważyłaś, że jak przyjechaliśmy to Florian już tu był, a była dopiero siódma rano? - zapytał spoglądając na mnie. *Oho... zaczyna się.*
- Masz racje. Czyżby nasza Maja miała chłopaka? - teraz uświadomiłam sobie, że rzeczywiście Florian był tu przed nami i Przemkiem. *Czyżbym zaraziła się od Karola doszukiwaniem się drugiego dna tam, gdzie go nie ma?* Nagle usłyszałam głos Mai.
- Cieciu wychodzimy z Florianem. Przemek i Kuba uparli się, że nie idą z nami bo chcą nagrać jakiś filmik. O której mam wracać? - zapytała patrząc mi w oczy.
*Maja*
Musiałam się zapytać. Takie przyzwyczajenie z dawnych lat.
- Możesz wracać kiedy chcesz, choćby jutro. Tylko daj znać, że żyjesz. My z Karolem dziś w nocy niestety znowu wyjeżdżamy. Sprawdź od czasu do czasu czy chłopcy nie roznieśli domu, dobrze? - poprosiła ciocia. Jej odpowiedź mnie zdziwiła, ale mi to pasowało. Kiedy już miałam wychodzić usłyszałam.
- Tylko przekaż Florianowi, że nie chce być wujkiem! - krzyknął z kuchni Przemek, a Kuba spiorunował go wzrokiem. *Okej... to było dziwne.*
- Idiota! - krzyknęłam za nimi przewracając oczami. Włożyłam bluzę i razem z Florkiem, poszliśmy do lasu. Dwa dni po tym jak tu przyjechałam wybrałam się na spacer i znalazłam piękną polanę, tam też właśnie poznałam Floriana. Przy okazji mało nie schodząc na zawał. No bo jak to on musiał mnie wystraszyć.
*Wujek Karol*
- Przemek! - zawołałem upewniając się uprzednio, że Maja i Florian już poszli i nie stoją na przykład przed drzwiami.
- Tak? - zapytał schodząc na dół.
- Czy Maja i Florian są razem? - zadałem kolejne pytanie patrząc synowi w oczy.
- Że co? Nie wiem. Chyba nie, chociaż? - odpowiedział najpierw zdziwiony, ale potem wyraz jego twarzy zmienił się na zamyślony.
- Co chociaż? - zapytałem. *Wiem, że to średnio miłe z mojej strony, ale jestem ciekaw!*
- No od wypadku Florek był cały czas z Mają. Nawet była mała afera pomiędzy nami, bo musiałem wyjechać na te parę dni i chciałem jej to powiedzieć. Słyszałem jeszcze telewizor ,więc poszedłem z powrotem do salonu i zobaczyłem Maję śpiąca z Florkiem na kanapie. Wyglądali tak słodko, że nie miałem sumienia ich budzić, więc wyłączyłem telewizor i zostawiłem kartkę, że nie będzie mnie przez parę dni, żeby zadzwoniła. - powiedział i zamilkł, a ja nie do końca wiedziałem o co zapytać jako pierwsze. Postawiłem na wypadek. Przemek opowiedział mi o tym co wydarzyło się podczas naszej nieobecności, dodając po drodze kilka szczegółów.
- Ciekawe kiedy nam to powiedzą? – wtrąciła się Ania.
- Nie mam pojęcia. Poza tym nie wiemy, czy są parą czy nie. - odpowiedział mój syn.
- A tak w ogóle Przemek przypomnij mi żebym nigdy więcej nie mówił ci żadnych tajemnic! Dobra? - powiedział Kuba stojący przy wejściu do salonu, patrząc wymownie na Przemka.
*Kuba*
Musze pamiętać żeby na przyszłość nie zdradzać Przemkowi żadnych sekretów. Byłem zaskoczony, gdy on tak po prostu powiedział swojemu ojcu wszystko. Ciekawe jak by zareagowała Maja, gdyby to usłyszała. Jak tylko przyjdzie Przemek musi jej to powiedzieć, bo jeśli dowie się przypadkiem, będzie afera. Tylko czemu tak mnie to zabolało gdy Przemek mówił, że oni są razem. *Chyba czuję do niej coś więcej, ale czy ona do mnie? O czym ja w ogóle do cholery myślę?! Powaliło mnie.*
*Przemek*
Właśnieidziemy z Kubą nagrywać, a ja zastanawiam się czy dobrze zrobiłem mówiąctacie prawdę. Ciężko było zdobyć zaufanie Mai i wolałbym tego nie zepsuć, ajeśli dowie się o tym co powiedziałem tacie, to mnie razem z Florkiem ze skóryobedrą. Kuba ma rację, mam za długi jęzor i najpierw gadam, potem myślę. Alemam nadzieję, że nic złego z tego nie wyniknie.
----------------------------------------
Alan Walker ft. Gavin James - Tired
Czy Maja dowie się co powiedział Przemek?
Jak potoczy się relacja Mai z Kubą? A może to wszystko to tylko pragnienie tak często pojawiające się w tym wieku?
Co będzie z Florkiem?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top