Czas dzialania
Tego dnia poczulam sie czescia czegos wielkiego. Jakbym odkryła tajemnice, a raczej jej istnienie, ale wiedzialam, ze to tylko namiastka calosci.
Wrocilam do domu i chcialam troche sprobowac swiata głuchych. Czy moze to osiągnąć czlowiek słyszący?
Uznalam, ze najbardziej podobne doswiadczenie osiągnę poprzez przebywanie w ciszy. Zastanawialam sie czy trwanie w tak odmiennym stanie pozwoli mi odkryć cos nowego. Po paru godzinach doszlam do wniosku, ze jest to niezwykle glebokie uczucie, ktore otwiera mi inne receptory, ktore z kolei odbieraja sygnal z zewnatrz poorzez wewnetrzne komorki.
Zadziwiające jest to jak mozna przezywać wszystko na rozne sposoby.
Entuzjazm zamienił sie w ciekawosc, ktora ewoluowała stopniowo bez niepotrzebnego pospiechu, przypominało to delektowanie sie słodyczami. Rozbieralam zagadkę kawałeczek po kawałeczku i chcialam tego wiecej.
Kazdy detal jaki pojawił sie od chwili odkrycia prawdy o moim istnieniu mial swoj symbol.
Wlasnie dopadało mnie zmęczenie, bynajmniej nie fizyczne raczej przypominało to rozładowywanie sie baterii. Uznalam, ze czas zregenerować cialo i dusze, wiec udałam sie do lozka.
Zamykając oczy, widzialam drobne punkciki jak tysiąc świetlików, migały na zmiane tworząc przepiekny widok brokadowych płatków sniegu.
Odczuwałam ciezkie powieki, ktore walczą z organizmem. Na ostatniej prostej wszystkie błyszczące kropeczki utworzyły linie, ktora w mig poukladala literki.
„Nasza wiedza ma poczatek, w tym co czujemy"
Leonardo da Vinci.
Zzzzzzzz😴😴😴😴😴😴
Hej!!!!!
Jestes tu?? To Ty Denis?
A co tu robisz?
Hej. Sam nie wiem! Zobaczyłem jakies dziwne swiatlo. Jakby 1000 świetlików udalo sie na wieczorna wycieczke. Ruszyły pędem ułożone w szeregu, tworząc strzałkę przywiodły mnie tutaj.
Ty śnisz? Czy jestem w Twoin snie?
Wow! Ladnie tu. Masz piekny umysł wiesz?
Jest tu tak cicho i spokojnie.
I te kropelki spadające z stalaktytów.
Lekki chłód. Migocące swiatelka.
Hej! Wy tutaj? 😍
Snake????
Skad sie .???
Hmmm . Wiecie co? Cisza mnie tu ściągnęła. Jestem lekko przygłuchy, ale nie calkiem.
Miotam sie miedzy swiatem słyszących i niesłyszących. Uwielbiam hurgot kauczukowych kołek od deskorolki, ale czasem musze zrobic sobie przerwe od tego, wtedy moj słuch przewodzi w strefę ciszy.
To Twoj umysł? Wow!
Masz piekne wnetrze.
Twoj umysł wyglada jak wyobraznia.
Wiesz, wyobraznia jest wazniejsza od wiedzy, poniewaz wiedza jest ograniczona- Albert Einstein.
A ja myslalam, ze swiat oparł swe fundamenty na wielkich filozofach.
Nie filozofia czyni swiat ludzki, ale w samotności czlowiek jest naprawde soba.
Czyli nie mamy szukac odpowiedzi na ludzkie niedoskonałości i ułomności, mamy ich szukac w sobie, a potem dzielic sie ich mądrością.
Teraz rozumiem.
Drynnnnnnn!
Wake up! 8:30 czas dzialac.
Zerwalam sie gwałtownie i ...... hmmm
Czas zebrac ekipę i urzeczywistnić plan.
Szybka, poranna toaleta i w droge.
Denis! Snake!
Odpalam newsy na sluchawkach.
W szkole podstawowej doszlo do dramatycznego zdarzenia.
Do srodka bydynku wtargnął mlody czlowiek z bronią. Obecnie teren jest zabezpieczony i negocjacje prowadzi mediator.
Droga do szkoly zostala wyłączona z ruchu. Wszyscy kierowcę proszeni sa o przemieszczanie sie objazdem.
W ciagu pol godziny przekazemy kolejne informacje.
Odpalam GPS i widze, szkola znajduje sie 5 km od domu Denisa. Szkola podstawowa im. Isaca Newtona.
Denis?? Ready?
Jade po Ciebie. Bierz deskę taty, potrzebujemy szybko dostac sie do szkoly.
Zdziwisz sie, czekam juz na Ciebie ze Snakiem.
Po 5 min. Jestem u chlopakow,
To o jedziemy?
Jasne, mala!
Dojechaliśmy na miejsce i panowała tam totalna cisza, ale nie taka jak ja lubie, ta byla inna, taka przerażająca- cisza przed burza jak to mowia.
Snake zdjął czapke z daszkiem i wyrzucił z siebie- To co szkodzi, uczy- Fedrus.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top